27.

148 16 2
                                    

ISADORA PATRZY, JAK Santiago rzuca się na Aftona (któremu właśnie została przedstawiona)

Ops! Esta imagem não segue nossas diretrizes de conteúdo. Para continuar a publicação, tente removê-la ou carregar outra.

ISADORA PATRZY, JAK Santiago rzuca się na Aftona (któremu właśnie została przedstawiona). Afton szybko odskakuje mu z drogi, przez co Santiago mija się z nim zaledwie o kilka cali. Afton chwyta Santiago i przewraca go na splątaną podłogę, przyszpilając go.

Isadora śmieje się z niezadowolonego wyrazu twarzy Santiago. Mruży na nią oczy. „Chcesz spróbować?”

Uśmiecha się: „Z przyjemnością”.

Afton odsuwa się, żeby Isadora mogła zająć jego miejsce.

Santiago zrywa się i robi kilka kroków do tyłu.

„Czekaj”, przerywa, „czy kiedykolwiek wcześniej z kimś walczyłaś?” Santiago unosi brew.

Isadora wzrusza ramionami. „Nie. Ale jak trudne to może być?”

" Biorąc pod uwagę, że jest wampirem, dość trudne " Komentarze Aftona.

Santiago wzdycha „W takim razie najpierw będziemy musieli poćwiczyć”.

Tak więc przez następną godzinę Santiago i Afton uczą Isadorę, jak unikać biegnących do niej osób, jak prawidłowo zadać cios i jak nie dać się uderzyć.

Pot spływa jej po czole, gdy stoi kilka stóp od Santiago, w końcu gotowa spróbować go przygwoździć.

"Gotowa?" pyta ostrożnie.

Isadora kiwa głową i uśmiecha się.

Santiago biegnie na nią ze znacznie mniejszą prędkością niż Afton, ale Isadora jest zbyt zajęta obserwowaniem, jak biegnie do niej, by się poruszyć, pozwalając mu przewrócić ją na podłogę.

Jęczy i powoli wstaje.

Santiago jest już naprzeciwko niej. „Gotowa?”

Prycha i kiwa głową – dawny uśmiech zniknął, zastąpiony gniewnym grymasem.

Santiago znowu do niej podbiega i zanim może ją odrzucić, ona odsuwa się z drogi, tak jak zrobił to Afton na początku lekcji. Chwyta go za ramię, gdy się zatrzymuje, a on uderza z powrotem w matę. Isadora kładzie but na jego piersi i celuje pięścią w jego twarz.

"Jesteś pod wrażeniem?" Unosi żartobliwie brwi.

Santiago spycha jej nogę z jego klatki piersiowej i wyskakuje: „Jasne”.

Isadora bez wątpienia jest z siebie dumna, pokazuje to uśmiech, który teraz pojawia się na jej twarzy.

Santiago i Afton nagle stają się bardzo sztywni, wpatrując się w wejście do pokoju.

Isadora odwraca się i widzi Kajusza stojącego w drzwiach.

Uśmiecha się i przeciąga dłonią po czole, ocierając pot.

DEVOTED,  volturi king Onde histórias criam vida. Descubra agora