- EPILOG.

238 18 6
                                    

FRONTOWE DRZWI MAŁEGO DOMU  zostają otwarte, Isadora wślizguje się do domu, zrzucając buty i rzucając torbę na podłogę

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

FRONTOWE DRZWI MAŁEGO DOMU  zostają otwarte, Isadora wślizguje się do domu, zrzucając buty i rzucając torbę na podłogę.

Słychać głosy płynące z salonu, radosne rozmowy, wraz z rytmem starej piosenki, o której Isadora wie, że jest ulubioną jej matki.

Isadora uśmiecha się i idzie korytarzem prowadzącym do salonu, muzyka staje się głośniejsza i słyszy, jak jej mama śpiewa do melodii.

Wchodząc do salonu, Isadora widzi, jak jej matka maluje na dużym płótnie, jasne kolory plamią pustą przestrzeń, gdy pędzel przesuwa się po gładkiej powierzchni. Pasuje do tekstu piosenki, która leci z głośnika.

Ojciec Isadory obserwuje swoją żonę z uwielbieniem, kładąc obok siebie swoją dużą książkę, poświęcając jej całą swoją najwyższą uwagę.

Isadora pragnie pewnego dnia mieć tyle podziwu dla jednej osoby, być tak szczęśliwą jak jej rodzice, do tego dąży.

Matka Isadory odwraca głowę, jej lazurowe oczy spotykają oczy Isadory – które mają ten sam uderzająco niebieski odcień.

Ostrożnie odkłada pędzel i ścisza muzykę, więc słychać tylko szum w tle: „Jak długo byłaś w domu, kochanie?”

Isadora w pełni wchodzi do salonu, zajmując miejsce na kanapie obok swojego ojca. "Tylko kilka minut."

" A jak długo nas prześladowałaś? " pyta żartobliwie ojciec.

Isadora odwraca głowę, by na niego spojrzeć.

" Och, przestań się z nią droczyć, Jerry."  Jej matka beszta.

Jerry kręci głową do swojej żony, „Nie drażniłem się z nią, Anne, to było szczere pytanie”.

„Nie prześladowałam, słuchałam wspaniałego śpiewu mamy”. Isadora uśmiecha się do Anne.

"Widziesz?" Anne spogląda na Jerry'ego: „Ludziom podoba się mój śpiew”.

" Wmawiaj to sobie dalej. " Jerry mruczy żartobliwie. " W każdym razie, gdzie jest twój brat? Znowu zostawiłaś go w szkole? "

Isadora parska śmiechem na to wspomnienie. „Nie, znowu nie zostawiłam go w szkole. Został, żeby w czymś pomóc”.

„Ach”, wzdycha Jerry, „Chciałem mu pokazać tę nową książkę, którą dostałem”. Mówi, podnosząc książkę, którą wcześniej czytał.

„Och, cóż, jestem pewien, że wkrótce będzie w domu, nie sądzę, że miało to zająć dużo czasu”. Isadora spogląda w dół na dużą księgę. „O czym w ogóle jest ta książka?”

Oczy Jerry'ego rozświetlają się i natychmiast zaczyna wyjaśniać Isadorze całą fabułę - upewniając się, że nie pominie żadnych szczegółów.

Isadora zwraca się do Anne, która tylko chichocze i wraca do malowania.

ISADORA NIE MA pojęcia, dlaczego jest sprawiedliwateraz przypomina sobie ten moment, kiedy leżała w swoim łóżku, otoczona ciasno przez królów

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

ISADORA NIE MA pojęcia, dlaczego jest sprawiedliwa
teraz przypomina sobie ten moment, kiedy leżała w swoim łóżku, otoczona ciasno przez królów.

Ale Isadora wie, że to szczęśliwe wspomnienie jej rodziców, które wydaje się, że dzieje się tu i tam, i które sprawia jej ból, gdy myśli o tym zaledwie kilka miesięcy temu, teraz sprawia, że ​​jest szczęśliwa, gdy o tym myśli.

Często wraca myślami do tego, jak szczęśliwa się czuła w tamtym momencie, jak szczęśliwa była przed śmiercią rodziców. Po śmierci rodziców pragnęła powrotu szczęścia. I tak się stało.

Coś, co żywo utkwiło w pamięci, to to, jak bardzo się starała i pragnęła, by pewnego dnia pokochać kogoś tak bardzo, jak kochali się jej rodzice, co było kolejną rzeczą, którą osiągnęła.

Dziwnie jest myśleć o tym, jak szybko zdobyła te rzeczy, wie, że to tylko dlatego, że spotkała królów. Być może, gdyby ich nie spotkała, pewnego dnia spełniłaby te pragnienia, ale zdecydowanie pomogły przyspieszyć ten proces i jest za to wdzięczna.

Zaczyna się ekscytować nadchodzącymi latami, wiedząc, że spędzi je ze swoimi bratnimi duszami, czeka na nią wiele rzeczy i nie może uwierzyć, że to dopiero początek.

TO

KONIEC.

DEVOTED,  volturi king Where stories live. Discover now