Prosiliście, więc macie :)
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Narrator– I to jest cała historia słynnej Wednesday Addams? Jednej z najmłodszych, wybitnych amerykańskich pisarek, która nawet nie dożyła wydania swoich książek? – pani Schmidt, jedna z najbardziej wścibskich dziennikarek w całym Nowym Jorku uniosła swoją brew, lustrując wzrokiem wysoką, około pięćdziesięcioletnią kobietę siedzącą naprzeciwko.
– Raczej tak – stwierdziła, poprawiając swoje jasne loki – Chyba że o czymś zapomniałam. Możemy zamienić się rolami i to ty mnie o coś zapytaj. Co ty na to, Penny?
Penelope poprawiła grube, czarne okulary na swoim zadartym, piegowatym nosie, a następnie spojrzała prosto w błękitne, wciąż młode, choć otoczone już zmarszczkami oczy towarzyszki.
– A zatem, panno Summer, jaka była właściwie przyczyną jej śmierci?
Panna Summer, bo to z nią właśnie przeprowadzano wywiad na temat jej martwej już, słynnej przyjaciółki, westchnęła ciężko:
– Tego nie wiadomo. Jedyne, co Wendy zostawiła po sobie, to list.
– Jaka była jego treść?
– Wszystko poszło zgodnie z planem. Wróciłam tylko na chwilkę i uważam, że genialnie wykorzystałam dany mi czas, ale ona każe mi już wracać.
– Ona? – zdziwiła się młoda dziennikarka. Historia panny Addams wyjątkowo bardzo ją zafascynowała.
– Podejrzewam Goody Addams, jej przodkinię. Ale tak naprawdę wszystki jest możliwe – stwierdziła blondynka, wkładając niesforny kosmyk za ucho.
– Dobrze... A co się stało z tym jej kochasiem?
– Którym? – zaśmiała się Summer – Tylerem, czy moim mężem? Posłuchaj, Wendy owinęła sobie wokół palca więcej niż jednego. I każdy pokochał ją do szaleństwa.
– Tylerem.
– A ci mogło się stać? Moja droga przyjaciółka i jej cudownie toksyczna osobowość działały na niego jak narkotyk. Nie przeżył odwyku.
– Zabił się?
– Prawdopodobnie. Ale nie wnikajmy – machnęła ręką, a złota obrączka błysnęła gdzieś w promieniach słońca, wpadających przez małe okienko biblioteki.
– Oh... Dobrze, no a co się stało z resztą waszych przyjaciół?
– Enid i Ajax są już trzydzieści lat po ślubie i mają piątkę dzieci. Prowadzą rodzinny sklep z ubraniami własnej marki. Rączka i Fester zostali gwiazdami rock and rolla, do tego Rączka posiada własny lokal, w którym dba o stopy innych. Eugene jest pełnoprawnym pszczelarzem i kręci filmy dokumentalne. Z tego co wiem, poślubił jakaś Europejkę i mają jedno dziecko. Xavier zaś jest nauczycielem rysunku w Nevermore.
– A ty dyrektorką?
– Tak.
– Poszłaś w ślady matki, której nienawidziłaś? – Schmidt uniosła nonszalancko brew.
– Chcę być lepsza od niej. I mi się udaje – Summer wzruszyła ramionami – Zresztą bez przesady, że nienawidziłam. Nie potrafiłyśmy się zrozumieć.
– Nikt z was nie ma żadnej traumy czy coś?
– Oczywiście, że mamy problemy – zaśmiała się kobieta – Ale da się z tym żyć.
– Nie tęsknisz za czasami, gdy ona żyła? Za czasami, gdy razem rozwiązywaliście mroczne tajemnice? – Penelope zawsze lubiła zadawać niewygodne pytania. Wręcz z tego słynęła.
YOU ARE READING
Now It's Definitely Over ~ Wednesday
Fanfiction2 część "The End?" Wednesday wraca na kolejny semestr do Nevermore. Już na wstępie dowiaduje się o dziwnych znakach na drzewach, Otrucie oraz odrodzeniu pewnej teoretycznie dawno rozwiązanej sekty... A sprawa stalkera wciąż pozostaje nierozwiązana...