3 rozdział

1.2K 36 14
                                    

Podróż samolotem odbyłam spokojnie bez żadnych komplikacji, chodź cały czas myślałam o tym że teraz będę musiała zamieszkać razem z James'em. Dlaczego to robił,skoro tak bardzo mnie nienawidził?

Jak jechałam samolotem i rozmyślałam jak to teraz będzie.Postanowiłam  zadzwonić do właściciela pokoju który miałam wynajmować i poinformowałam go że jednak rezygnuje. Na szczęście nie miał z tym problemu.

Jak czekałam na taxi to postanowiłam napisać do James'a gdzie to mieszkanie się znajduję, bo nawet nie zdążyłam go o to spytać.

Do:James🤡👹
Hej. Gdzie to mieszkanie się znajduję, bo nawet nie zdążyłam zapytać.

Od:James🤡👹
Hej. Ulica wiatraczna 47b biały duży budynek:)

Po przeczytaniu wiadomości podjechała taxi,więc poddałam numer zamieszkania i pojechaliśmy.

~♡James♡~

Kiedy dowiedziałem się że Zoe wyjeżdża wiedziałem że muszę coś z tym zrobić. Od pewnego czasu coś do niej czułem.. chodź zbytnio nie wiedziałem co denerwowała mnie czasami ale gdy jej piękne mocno prawie czarne oczy patrzyły się na mnie to cała złość ze mnie wyparowywała.

O godzinie 15:32 zeszłam na dół i poinformowałem rodziców że się wyprowadzam nie zrobiło na nich to wrażenia ponieważ za niedługo kończę 18lat więc prędzej czy później bym to zrobił.

Była 18:49 a ja już byłem spakowany.Za 30min będę miał samolot więc,ubrałem kurtkę i założyłem buty. Pożegnałem się z rodzicami. Wsiadłem w samochód którym parę godzin temu wiozłem
Zoe, nadal pachniał jej truskawkowymi perfumami.. Dobra ale to nie ważne odpaliłem samochód i pojechałem na lotnisko myśląc tylko o jednym..

Zaraz ją znów zobaczę.

Hej kochani! Dziękuję za przeczytanie tego rozdziału ale i przepraszam za pierwszy rozdział bo wiem że bardzo dużo osobom się nie podobał:((
Postaram się dawać często rozdziały niestety ale szkoła mi w tym przeszkadza. Do zobaczenia!

Miłego dnia/nocy💗

przypadkowy związek Donde viven las historias. Descúbrelo ahora