8 rozdział

944 38 0
                                    

Weszliśmy wszyscy do klubu. Mery odrazu wzięła do tańca Jack'a, a ja poszłam zamówić sobie drinka.

Siedziałam na dużej kanapie,kiedy przyszedł do mnie jakiś chłopak.

-Hej piękna,mogę się przesiąść?-zapytał się,a ja skiwnelam głową

-To może chcesz jakiegoś drinka lub coś innego?-zapytał

-Nie dzięki, jak widzisz już go mam-odpowiedziałam

-racja. Jak masz na imię?

-Zoe, a ty?

-piękne imię, Harry

-dziękuj,twoje też jest bardzo ładne

-oo leci moja ulubiona piosenka, zatańczymy?-zapytał.

-jasne-odpowiedziałam, i poszliśmy tańczyć

~♡James♡~

Poszedłem do łazienki. Widząc że Mery tańczy z jack'em,a zoe poszła zamówić drinka.

Wychodząc z łazienki zobaczyłem że Zoe tańczy z jakimś typem,I  nie wiele myśląc.Poszedłem do niej i objąłem ją w talię.

-jeżeli chcesz mieć wszystkie zęby na miejscu to radzę ci spierdalać-powiedziałem, a po chwili dodałem- chodź żabko,idziemy

-Co to było !?-krzyknęła

-Co?  To?-zapytałem,z uśmiechem na twarzy.

-kurwa james nie możesz się tak zachowywać! nie jestem twoją własnością!

-widziałaś jak się na ciebie gapił!? Jak bym nie przyszedł to nie wiadomo co by mogło się stać!-podniosłem ton

-Nie podnoś na mnie głosu!-pogroziła mi palcem, chciała jeszcze coś dodać ale nie zdarzyła bo w tej samej chwili wbiłem się w jej usta. Przez parę sekund była w szoku,ale w końcu odwzajemniła pocałunek.

Przerwałem pocałunek,i powiedziałem:

-kocham cię.. Zoe ja cię kocham

-james...- nie dokończyła,bo w tej samej chwili poraz kolejny wbiłem jej się w usta.

Zoe kocham cię tylko o tym myślałem.

Hay kochani! Ten rozdział jest bardzo mocny ale właśnie tego było mi trzeba. Kogo najbardziej lubicie? Ja jak barazie czekam na mojego ulubionego bohatera który za niedługo się pojawi. Przepraszam za błędy jeżeli są i do zobaczenia !

Miłego dnia/nocy 💗

przypadkowy związek Where stories live. Discover now