#63 nareszcie wolność.

336 33 7
                                    

~ perspektywa Leviego ~

Rano obudziłem się pierwszy z całej rodzinki.. w nocy Kaz zaczął płakać i nie chciał zasnąć więc zabrałem go do nas do łóżka. Oczywiście ten znalazł sobie wygodne miejsce na Erenie który ułożył się za to ma mnie.

Nie chcąc ich budzić porostu sięgnąłem po telefon przeglądając jakieś Media.

Pół godziny później obudził się Kaz przez co obudził się też Eren.

- no dzień dobry śpiące królewny.- podniosłem Kazume na ręce by Eren mógł się podnieść. Usiadł koło mnie i oparł głowę o moje ramię.

- dzień dobry..

- jak się czujesz?

- hm? Bardzo dobrze.. owiele lepiej niż wczoraj.. widocznie kontakt z mate naprawdę działa..

- to się cieszę. Pójdziemy dziś jeszcze do Hanji żeby zrobiła ci prześwietlenie głowy.

- ale ja się dobrze czuje.

- nawet jeśli to i tak idziemy.

- yh..

- a właśnie.. zaprosiłem nasze matki na obiad.

- co zrobiłeś?!

- obie dobrze się dogadują i napisały do mnie czy mogły by przyjść odwiedzić wnuka. Więc zaprosiłem je na obiad.

- oh.. no dobrze.. a co z ..

- z twoim ojcem? Nie przyjdzie. Jest w delegacji.

- mhm. Jak zwykle..

Godzinę później wszyscy się już ubraliśmy i wyruszyliśmy do Hanji. Sama wizyta zajęła nie całe 20 minut ale oczywiście Hanji musiała z nami pogadać więc zeszła godzina. Gdy wróciliśmy do domu była 12 więc czas zabrać się za obiad. Nasze matki będą tu za 2 godziny.

- Eren zajmę się obiadem. Ty się zajmij Kazumą.

- jesteś pewien? Mogę ci pomóc..

- nie trzeba , idź go umyć bo przecież Hanji dała mu te walone mazaki i się cały pomazał.

- faktycznie.- Eren zaśmiał się lekko i poszedł z maluchem na górę. Ja w tym czasie zabrałem się za obiad..

~ Eren pov~

Ruszyłem z Kazumą na górę do jego pokoiku by go umyć. Gdy Weszliśmy do łazienki posadziłem go na macie do przewijania i napełniłem specjalną wanienkę wodą i różnymi płynami do kąpieli.

Rozebrałem Kazume z uwalonych mazakami ciuchów, że też dziś musiałem ubrać go w ten biały komplecik...

Wsadziłem go do wanny a ten odrazu zaczął się śmiać .. uwielbiał wodę. Często gdy go kąpaliśmy z arminem razem z Yoko ten chętnie się z nim chlapał.

Domycie go a potem zmuszenie do wyjścia z wanny bez płaczu było antywykonalne. Oczywiście z cudem go domyłem ale z wyjściem z wanny bez płaczu nie wyszło. Więc szybko go wysuszyłem ubrałem świerza pieluszkę i ubrałem nowy komplet ciuchów po czym odkryłem lekkim kocem by go nie przewiało bo ma dole są otwarte okna.

Ubrałem go w białe body oraz takie jakby khaki spodenki i małe buciki

Ubrałem go w białe body oraz takie jakby khaki spodenki i małe buciki

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
🕊.⋆ᎠᏔᎪ  ŚᏔᏆᎪͲᎽ🕊.⋆ Ereri/Riren [omegaverse][Vampire]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz