Rozdział 10 - Pani chłopak jest gorący

53 6 0
                                    

Poczuł na sobie jej dłonie, jej usta, jej włosy przesuwały się po jego klatce piersiowej, podążając za jej ustami.

Podążyły w górę, potem wzdłuż jego obojczyka, a jego ręce przesunęły się do jej talii, w dół do bioder i dookoła, po jej tyłku, gdy jej usta powędrowały w górę jego szyi do jego ucha.

– Musisz wrócić do domu, do swoich chłopców, kochanie – wyszeptała Rocky.

*****

Layne otworzył oczy.

Leżał na brzuchu na kanapie Rocky.

Przewrócił się na plecy i uśmiechnął się.

Potem zsunął się z kanapy i przeciągnął, patrząc przez jej ogromne okna, światła z parkingu świeciły do środka, świt nie był blisko, ale nie daleko.

Pochylił się i odłożył poduszki z powrotem na kanapie. Miał rację, mógł tam spać i spał jak kłoda. Siedzisko było szerokie, zwłaszcza bez poduszek oparcia, dawało dużo miejsca. Wystarczająco, żeby Rocky mogła się z nim wyciągnąć, żeby obejrzeć mecz. Pamiętał, że kochała football, koszykówkę i baseball. To była laska, to było urocze, ale nie można było zaprzeczyć, że lubiła te sporty.

Odwrócił się do jej schodów i wszedł na górę, jego bose stopy były ciche na stopniach.

Zdjął buty, skarpetki i koszulkę i spał w dżinsach.

Wszystkie drzwi w holu na piętrze były zamknięte. Jedna pusta ściana, ściana na zewnątrz, troje drzwi na wewnętrznej ścianie, drugie przy ścianie naprzeciwko niego na końcu. Za jednymi z nich musiała być łazienka.

Spróbował pierwszych i stwierdził, że to sypialnia. Nic w niej nie było z tego, co mógł zobaczyć.

Spróbował drugich i była to wbudowana szafa, w większości pusta.

Spróbował trzecie i znalazł łazienkę. Użył jej, a następnie umył ręce, spryskał twarz wodą, złapał ręcznik do rąk i wytarł twarz, widząc, że łazienka była już udekorowana. Małe chromowane pudełeczka na półce nad toaletą, pasujący chromowany dozownik na mydło i uchwyt na szczoteczkę do zębów. Grube ręczniki, połączenie koloru jasnozielonego i żółtego. Był zadowolony, że załatwiła sobie tę sprawę, zanim ten dupek odciął jej fundusze. Przynajmniej miała wokół siebie to, czego potrzebowała, podczas gdy martwiła się, że nie będzie w stanie zapłacić czynszu.

Zgasił światło, wyszedł z łazienki i nie zawahał się, kiedy odwrócił się do jej drzwi i otworzył je.

Zatrzymał się, gdy z łatwością zobaczył jej postać w wielkim łóżku, z rozsuniętymi zasłonami i wpadającymi światłami. Jej sypialnia znajdowała się na drugim piętrze, niełatwo było zajrzeć do środka, ale z mężczyzną śledzącym ją z aparatem, powinni prowadzić rozmowę o tym, że miała rozsunięte zasłony.

Podszedł do łóżka i zatrzymał się, wpatrując się w nią, wyczuwając, że coś jest nie tak. Nie spuszczał z niej oczu, próbując dociec, co to takiego.

Wtedy go uderzyło.

Kiedy dorastała, miała podwójne łóżko. Wiedział o tym, ponieważ zwykł się z nią tam obściskiwać i powiedziała mu, że miała je odkąd pamięta. Spała pośrodku, na brzuchu, lekko skośnie, z jedną ręką przyciśniętą przez ciało, jedną ręką wyrzuconą, jedną nogą podciągniętą w kolanie. Nie była drobna, ale pod żadnym pozorem nie była dużą dziewczynką. Jednak śpiąc w ten sposób, zajmowała większość łóżka.

Wiedział, że spała w ten sposób, ponieważ nie zmieniła tego nawyku, kiedy wprowadziła się do Layne'a. Miał łóżko typu queen size, ale ona nie trzymała się swojego boku. Spała po środku, a sposób, w jaki spała, oznaczał, że jej ręka była przerzucona przez jego brzuch, jej związana noga spoczywała na jego udzie, a jej głowa była na jego klatce piersiowej lub ramieniu. On też spał na brzuchu. Ale ta pozycja przykuła go plecami na łóżku, a ponieważ Rocky spała jak zabita i nie poruszała się przez całą noc, oznaczało to, że był tak przyszpilony przez całą noc.

Złoty SzlakWhere stories live. Discover now