rozdział 12

323 12 2
                                    

11:28

24 nieodebrane połączenia od Patryka. Ten kurwibąk dzwonił w nocy, gdy chciałam spać. Już naprawdę nie mogę mieć własnego życia?

- jak się spało?- spytał mnie Bartek z kuchni.
-gituwa.
- zrobiłem co śniadanie, sorry ale muszę lecieć, nagrywki i takie tam
-spoko spoko, poza tym muszę załatwić pewną sprawę,papa.
-papaa.- wyszedł z domu.

Jedząc śniadanie do domu wszedł Patryk.

- cześć.
-cześć-odpowiedziałam.
-przepraszam, nie powinienem się tak narzucać, ale zrozum mnie. Proszę .
-.dobrze, po co konkretnie przyszedłeś?
- kocham cię w chuj i nie pozwolę żeby ktoś cię zranił.
- bardzo się cieszę, ale nie masz co się martwić. To tylko przyjaciel
-tylko?
- tylko, a tamto to było nieporozumienie.
- muszę jechać na na--
-nagrywki.
- cwaniaka, pa
-pa

Chuj go obchodzi z kim ja se będę życie układać, znaczy.. agh...

6 grudnia 2023

Nic się za bardzo nie zmieniło do tej pory. Oprócz tego że znalazłam pracę, jako architekt w jakiejś firmie. Nawet niewiem jakiej. Zadzwonił telefon

-halo?
-cześć Iza,pamiętasz ogólnie jak ci dawałam tą kartkę?
-no pamiętam
- to kiedy zadzwonisz?
- to ja teraz mogę.
- dobra, to ja ci nie będę już dupy zawracać.
-pa.

Spojrzałam na szufladę. Otworzyłam i zobaczyłam kartkę,pogniecioną. Wpisałam numer i zadzwoniłam.

- dzień dobry?- powiedziałam.
- Iza Baran?
- Przy telefonie.-oparłam się i komodę.
- Z tej strony Karol Wiśniewski. Kartkę przekazała dla pani Hania, Hania Puchalska. Tam konkretnie to mamy dla pani ofertę.
- mhm
- Rozumiem, że nie ma pani pracy?
- ostatnio znalazłam, ale no jeszcze nie zdążyłam się wykazać.
- także, zapraszam na rozmowę kwalifikacyjną,jak najszybciej się da.
- jutro?
- może być, proszę przyjechać pod adres ******* 6.-rozłączyli się.

~~~

Taki krótki rozdział.
I mam również pytanie, czy byście chcieli np niektóre sceny jako Instagram?

You Are In My Dreams.//Bartek KubickiWhere stories live. Discover now