1. Pijany krok

1.1K 34 8
                                    

Szłam pijanym krokiem po ulicach zatłoczonej Barcelony .
Cóż dzisiaj odbyły się ostatnie egzaminy i wręczono dyplomy ukończenia studiów , więc wszyscy świętowali.
W tym ja .
Podczas tej nocy wypiłam niezliczoną ilość drinków , a teraz ledwo stałam na nogach . Jutro miałam wrócić do Stanów , więc przede mną miałam 10 godzinny lot . Jako iż wylot był zaplanowany na godzinę 7 , w planach miałam nie spać w ogóle , a potem w samolocie wytrzeźwieć , na tyle by być w stanie ,, zdatnym do użytku "
Szłam w stronę kolejnego baru , z jednym z kolegów z studiów , które kilka godzin temu skończyłam . Mimo , że normalnie mieliśmy znikomy kontakt , ograniczający się do sporadycznego cześć na uczelni , to teraz śmieliśmy się do rozpuku . Zakołysałam się , ale nie upadłam , bo w ostatniej chwili złapałam równowagę .
- Ostatni kurwa raz pije . Nigdy więcej - wymruczłam sama do siebie . Ubrana byłam w czarne , materiałowe dzwony ,  króciutki top na ramiączka też tego koloru i liliową narzutkę , wykonaną na szydełku. Miała ona dosyć spore regularne dziurki .
Dylan dostałby zawał , jakby mnie w tym zobaczył . I to jeszcze w towarzystwie kogoś płci męskiej .
Tym razem to chłopak się wywalił i chwilę później musiałam mu pomagać wstać z ziemi . Stanęłam na palcach i szepnęłam mu do ucha :
- Czyżbym była tak nieziemska , że aż zwaliło cię z nóg ? - spytałam z przekąsem i pobiegłam w pierwszym lepszym kierunku. Usłyszałam jak biegnie za mną , a potem zrobił coś czego się nie spodziewałam . W jednej chwili byłam na ziemi i uciekałam z śmiechem , a w drugiej już mnie podnosił , tak jak pan młody , podnosi pannę młodą po ślubie .
- Puszczaj mnie - wydyszałam , zmęczona po bieganiu w butach na wysokiej platformie . Mimo to się zaśmiałam . Nie żeby to należało do dziwnych rzeczy na imprezie , bo dzisiaj już trzeci raz ktoś mnie podnosił . Po prostu po pijaku pozwalałam ludziom na więcej .
- Puszczaj mnie natychmiast ! Odłóż mnie na ziemię - uderzyłam go pięścią , dosyć mocno.
- Nie usłyszałeś co powiedziała ?! - warknął Will groźnie .
Czekaj , Will ? !!!?!?

Hejka ! Nie wiem czy ten fanfik ujrzy światło dzienne , ale jeżeli tak to ( znowu ) mam art bloka na opowieść która teraz piszę .

Ja teraźniejszość : Ostatnio jakoś nie mam weny co do opowieści  ,, Niebezpieczne losy Hailie Monet " , więc na chwilę przerzucam się na tą opowieść , której pierwszy rozdział chomikowałam u siebie od kilku tygodni . Klasycznie jeżeli dotarłxś do tego momentu to napisz ,, Pizza " w komentarzu .

Bajo !
Autorka

Najważniejsza ( Rodzina Monet )Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz