33.Nazwisko Monet , nazwisko Melton

285 17 16
                                    

Pov Davian Melton :

Odpaliłem cygaro i podszedłem do barierki balkonu , na którym stałem. Oparłem się o nią i pochyliłem lekko do przodu , i zaśmiałem się pod nosem.
Wczoraj w podobny sposób pochylała się nad barierką Hailie Monet.
No właśnie. Hailie Monet. Mimo , że nie chciałem moje myśli cały czas schodziły na jej temat , co wcale nie było dobre. Nie byłem w stanie się skupić na niczym w tym na dosyć ważnym spotkaniu. Nawet gdy próbowałem robić coś produktywnego w moich myślach , znów pojawiała się ta słodka brunetka i jej czarujący uśmiech.
Ta kobieta doprowadzi mnie do szaleństwa.
Zaciągnąłem się nikotyną i odchyliłem głowę do tyłu. Mimo , że starałem się ograniczać palenie i wyeliminować nałóg , to w takich chwilach jak te , kiedy musiałem pomyśleć , papierosy i cygaro były lojalnymi wspomagaczami. Hailie cały czas wkradała się do moich myśli , kradnąc całą moją uwagę. Nawet teraz moja wybujała wyobraźnia podsuwała mi jej obraz , w lekkiej sukience i z rozpuszczonymi włosami. Zapragnąłem znów jej dotknąć , pogłaskać po włosach , czy objąć. Gdy była przy mnie wszystko stawało się o wiele prostsze , ale gdy odchodziła wracała szara rzeczywistość. Znów wracały wszystkie problemy : kłótnia z ojcem , małżeństwo mojej siostry , którego wspomniany już mężczyzna nie popiera i wisienka na torcie , czyli ucieczka mojego 17 letniego brata. Szuka go policja na całym świecie , wszystkie służby są o tym powiadomione , a mimo to jakimś pieprzonym cudem , ten gówniarz cały czas się im wymyka. Nie wiadomo gdzie jest , czy jest zdrowy. Kurwa , nie wiadomo , czy w ogóle żyje. Nienawidziłem dzieciaka całe jego życie , a teraz gdy go nie ma jestem zmuszony siedzieć w tych Stanach właśnie przez niego. Chciałbym żeby ojciec nigdy mnie tu nie wysłał.
Choć z drugiej strony , wtedy nigdy bym nie spotkał Hailie. Może to jednak nie tak źle ?
Na wcześniejsze sprawy nie jestem w stanie nic nie poradzić , nawet jeżeli bym chciał. Jedyne co na chwile poprawia mi nastrój , jest przebywanie z tą małą , sprytną lisiczką. To jak się uśmiecha. Albo to jak podgryza wargę , gdy nie jest czegoś pewna. Wygląda wtedy przesłodko. Pierwszy raz czuję coś takiego w stosunku do jakiejkolwiek kobiety. Chciałbym ją mieć zawsze przy sobie. Chciałbym by była bezpieczna i szczęśliwa. 
Nie oszukujmy się. Chciałbym by jej nazwisko brzmiało Melton.
Wcześniej gdy widziałem ją na pojedynczych bankietach wydawała mi się grzeczną i niewinną siostrzyczką braci Monet. Wydawała mi się słodką córeczką Camdena Moneta , która nic nie wie o środowisku w którym kręcą się jej bracia. Tym bardziej ją jednak poznaje tym bardziej wydaje mi się sprzeczną postacią. Z wierzchu jest twardą i silną kobietą , która idzie po swoje , jednak gdy zagłębisz się w relację z nią i ci zaufa wychodzi z niej mała dziewczynka , która potrzebuje by ktoś się nią zaopiekował.
Jak to możliwe , że dwie tak różne persony kryją się pod jedną twarzą ?
I jak to możliwe , że jedna jest jeszcze bardziej pociągająca od drugiej ?

Tak okropnie chcę mieć ją tylko dla siebie , ale wiem jedno. Moja rodzina to istna patologia. Nazwisko Monet było dla niej sporym wyzwaniem , a jeżeli doszłoby do tego jeszcze nazwisko Melton , to mogłaby nie dać sobie rady. Zwłaszcza , że byłaby wtedy słabym punktem i moim i Vincenta , co wystawiałoby ją na duże niebezpieczeństwo. Nie wiem czy dałaby sobie z tym radę i czy by ją to nie zniszczyło. Nie wiem czy wtedy nie upadnie.
Pieprzyć to.
Nie pozwolę jej upaść.
A jeżeli upadnie to ją podniosę.
Nie pozwolę jej zniszczyć.
A nawet jak sama to sobie zrobi to skleję ją znowu , nie ważne jak dużo czasu by mi to zajęło.
Nie pozwolę jej nie dać rady.
A nawet jak nie da , to osobiście jej pomogę to wszystko ogarnąć.
Bo o nią warto będzie walczyć.
Bo to w końcu moja Hailie Monet.

Hejka serduszka ! Ostatnio były przemyślenia Hailie o Meltonie , to teraz Melton pomyśli sobie o Hailie. No i jeszcze delikatnie zahaczamy o temat rodziny Daviana , ale on będzie później , bo to dosyć spory wątek.
Tymczasem jeżeli doczytałxś do tego momentu to napisz w komentarzu ,, Pizza "
Bajo !
Autorka



Najważniejsza ( Rodzina Monet )Where stories live. Discover now