25.Trudniejsza część.

360 13 5
                                    

Pov Davian Melton :
2 dni po powrocie Hailie do domu
.

Wszedłem pewnie , do gabinetu Vincenta Monet  i od razu na przywitanie oberwałem lodowatym spojrzeniem.
No to będzie ciekawie.
- Witam Vincencie.
- Witaj Davianie. Co cię do mnie sprowadza - wskazał ręką na fotel naprzeciwko jego , który zająłem , nie spuszczając z niego wzroku.
- Powodem mojej wizyty jest twoja siostra Vincencie - odpowiedziałem , nie owijając w bawełnę i nie czarując nie wiadomo jak.
- Niczego od niej nie potrzebujesz , ani ona od ciebie - dobra gra aktorska Moneta , była widoczna na pierwszy rzut oka , choć gdyby ojciec nie uczył mnie jej rozpoznawać od kiedy pamiętam , bym jej nie zauważył.
- Chciałbym ją poznać. Lepiej. Przyznam szczerze , że mnie zaintrygowała. Próbowałem ją wyciągnąć z niewoli Charlesa , jednak zostałem zwyzywany od zboczeńców i idiotów i mój plan poszedł na marne - zauważyłem , że mimo grubej maski nie przepuszczającej emocji , Vincent uniósł kącik ust do góry. Skłamałem , ale chyba Hailie nie opowiadała o moim udziale w tym ,, genialnym planie " mojego wujka , bo mój rozmówca się nie zorientował.
- Dlaczego niby miała cię zaintrygować ? To niewinna dziewczyna i nasze zatargi nie powinny wpływać na jej życie.
- Właśnie dlatego cię proszę o zgodę na tą relację. Nie chcę jej niczego narzucać , jednocześnie nie chcę też niczego robić za twoimi plecami - spojrzałem na Vincenta i zauważyłem , że toczył wewnętrzną bitwę między samym sobą. Mogłem mieć tylko nadzieję , że wygra ta strona , która będzie kozystna dla mnie. - Hailie dostanie ode mnie szacunek i bezpieczeństwo , a jeżeli mnie odrzuci to odejdę i zostawię twoją siostrę w spokoju.
- Jeżeli nie będzie chciała z tobą rozmawiać , ty nie będziesz nachalny. Jeżeli nie pozwoli się dotknąć , ręce będziesz trzymał przy sobie - uniosłem kącik ust , w prawie uśmiechu.
- Czy mogę to traktować jako zgodę , na naszą relację ? - spytałem , wiedząc , że tak.
- Tak Davianie Meltonie. Masz zgodę na tę relacje - odpowiedział oficjalnie , a ja spojrzałem na niego z triumfem w oczach.
Teraz tylko ta trudniejsza cześć.
Rozkochać w sobie Hailie Monet.

Hejka ! Taka sobie inna perspektywa , mam nadzieję , że się podoba.
Jeżeli doczytałxś do tego momentu , to napisz w komentarzu ,, Pasta "
Bajo!
Autorka

Najważniejsza ( Rodzina Monet )Where stories live. Discover now