33.Tak!!!

455 18 8
                                    

Od mojego wyznania Monetom minęły 4 miesiące, podczas których, oprócz spotkań i bankietów organizacji nic się nie działo i wszyscy żyli w spokoju. Jednak dzisiaj miało się wszystko zmnienić. A dlaczego? Bo biorę ślub. Dlatego od razu jak wstałam, co było o godzinie 4:00, poszłam się wykompać i szykować potrzebne kosmetyki oraz przyszykować suknie. Jak już miałam wszystko gotowe to zaczęłam si3 szykować, bo ślub był o 12:00, a już była 5:00, czyli miałam 7 godzin. Ogólnie to Adrien pojechał tak o 3:00, bo musiał pozałatwiać wszystkie sprawy dotyczące naszego ślubu i organizacji. No ale wracając do mnie to miałam taką suknie:

Włosy przefarbowałam na rudy, ale to mało ważne

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

Włosy przefarbowałam na rudy, ale to mało ważne. Fryzura wyszła tak:

 Fryzura wyszła tak:

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

Makijaż i buty:

Makijaż i buty:

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

Do torebki schowałam telefon, pistolet, błyszczyk i portfel

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

Do torebki schowałam telefon, pistolet, błyszczyk i portfel. Torebka wyglądała tak:

Gotowa zeszłam na dół, a następnie na dwór gdzie czekał Adrien przy białej limuzynie

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

Gotowa zeszłam na dół, a następnie na dwór gdzie czekał Adrien przy białej limuzynie.
- Cześć kochanie. - Powiedział i mnie pocałował co oddałam
- Cześć Adrien. Jedziemy? - Zapytałam, a on pokiwał głową i już po 5 minutach byliśmy w drodze na salę. -  Stresujesz się? - Zapytał w pewnym momencie.
- A niby czym? Tym, że będę mieć męża o jakim marzyłam. A może tym, że moje marzenia się spełniają? - Powiedziałam, a on się uśmiechnął, po czym objął. - A ty? - Zapytałam, a on podniusł brew. - Stresujesz się?
- Nie. Jestem wręcz szczęśliwy, bo w końcu będę mógł cię nazywać swoją żoną. - Powiedział i w tym momencie podjechaliśmy pod sale w której ma się odbyć ślub, a następnie wesele.

SKIP TIME - POCAŁUNEK

- A teraz możecie się pocałować. - Po słowach księdza zaczęliśmy się całować, a po rzuceniu bukietu i rozdaniu gratulacji rozpoczęło się huczne wesele, które trwało całą noc i po 2 dniach po ślubie pakowaliśmy się na miesiąc miodowy, który miał odbyć się w Anglii. A plan był taki:

1. Zakwaterować się i rozpakować w Hotelu.
2. Odwiedzić grób mojej „matki i babci”.
3. Pozwiedzać Anglię.
4. Spakować się i wykwaterować z Hotelu.
5. Wrócić cali i zdrowi do Stanów.

Hailie Monet - Szefowa OrganizacjiWhere stories live. Discover now