Drugi etap egzaminu! Otoczeni przez wrogów

37 11 4
                                    

[

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

[. . .]

"To rzeczywiście straszne miejsce" - stwierdziła Sakura, spoglądając wzdłuż lasu, który rozciągał się przed nimi, emanując atmosferą tajemniczości i niebezpieczeństwa.

"Zgadzam się" - potwierdziła Asami, uczucie niepokoju rosnące w jej wnętrzu, gdy myślała o tym, co może ich spotkać w drugim etapie egzaminu.

"Sami się przekonacie, dlaczego to miejsce zwane jest 'Lasem Śmierci'" - powiedziała wesoło Anko, choć w jej tonie było coś niepokojącego, co sugerowało, że nie wszystko w tym lesie było tak zabawne, jak mogłoby się wydawać.

"'Sami się przekonacie, dlaczego to miejsce zwane jest 'Lasem Śmierci'" - powtórzył za nią Naruto, kompletnie nie przejmując się, a wręcz próbując popisywać się swoją nonszalancją i pewnością siebie. "Jakoś nie udało ci się nas przestraszyć! Wcale się nie boję, dattebayo!" - dodał pewnie, starając się udawać, że nie ma obaw przed tym, co może ich czekać wewnątrz Lasu Śmierci.

"Naprawdę? Jesteś bardzo odważny" - stwierdziła Anko z uznaniem, patrząc na Naruto, który zdawał się nie mieć najmniejszych obaw. Zgrabnie wyciągnęła kunai z rękawa i z precyzją rzuciła go w stronę chłopaka. Kunai przeleciał tuż obok jego twarzy, zostawiając rysę na policzku, z której zaczęła cieknąć krew. - "Chłopcy tacy jak ty, giną pierwsi" - stwierdziła Anko, pojawiając się nagle za Naruto. Jej obecność była pełna niebezpieczeństwa, a jej słowa brzmiały jak groźna przepowiednia. "Potem spływają tą czerwoną krwią... Kocham to miejsce" - dodała, dotykając delikatnie policzka chłopaka, zbierając krew na swoim palcu. Nagle, zaskakująco, odwróciła się i wyciągnęła kolejny kunai.

W tym samym momencie, chłopak z długim językiem, trzymając ostrze Egzaminatorki, przemawiał. "Tu jest twój kunai" - powiedział spokojnie, wyciągając odnaleziony przedmiot.

"Dziękuję" - podziękowała mu Anko, przyjmując kunai z wdzięcznością, choć jej wyraz twarzy wciąż pozostawał niepokojący.

"Ale nie stawaj za mną, tak jak teraz. Jeśli nie chcesz umrzeć młodo" - dopowiedziała Anko, odbierając swoją broń i ostrzegając chłopaka przed ryzykiem.

"Krew mnie podnieca. Do tego mój cenny włos został ścięty, trochę się podekscytowałem" - stwierdził chłopak próbując poddać atmosferze lekkości po poprzednim incydencie.

"Przepraszam za to" - przeprosiła go Anko, wyrażając skruchę za swoje niekontrolowane działanie. Chłopak, widząc, że sytuacja uspokoiła się, wrócił do swojej drużyny, przyjmując pozycję obok swoich towarzyszy. - "Wygląda na to, że wielu was krew się gotuje na samą myśl o egzaminie" - zauważyła Anko, oceniając nastroje wśród geninów. Jej zadowolenie było wyczuwalne w powietrzu. "Robi się ciekawie" - dodała, wskazując na zbliżające się wydarzenia z nutą ekscytacji.

[. . .]

Asami, stojąc wśród grupy, której członkowie zaciekle przygotowywali się do drugiego etapu egzaminu, nie mogła powstrzymać drwiącej myśli, która przemknęła jej przez umysł w momencie, gdy Anko zwróciła się do nich z poważnym tonem, wyjmując z kieszeni plik kartek.

Niezdarny Ninja i zbyt temperamentna Kunoichi -Córka Sanninów- Naruto FFWhere stories live. Discover now