Kiedyś gdy Jirayia był młody i niedoświadczony w swoich umiejętnościach pisarskich stworzył on książkę. Miała ona tytuł "Opowieść o Niezdarnym Ninja i Zbyt Temperamentnej Kunoichi". Kilka lat później, jego ukochana od wielu lat kobieta urodziła mu d...
Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.
[ . . . ]
Asami zacisnęła zęby i mocniej uchwyciła swoją broń. Wiedziała, że jej przeciwnik nie będzie łatwym wyzwaniem, ale nie miała wyboru. Musiała go pokonać, by uratować swoich towarzyszy i zyskać cenny czas.
Ninja z katana ruszył na nią z niesamowitą prędkością. Asami zareagowała błyskawicznie, unikając jego pierwszego cięcia. Obróciła się, atakując z boku, ale jej przeciwnik zablokował uderzenie swoim mieczem. Przez chwilę stali naprzeciwko siebie, mierząc się wzrokiem, ich broń skrzyżowana, iskry sypały się z punktu ich zetknięcia.
„Jesteś szybka"- stwierdził ninja z uznaniem, ale w jego głosie słychać było również nutę złośliwości. - Zobaczymy, czy potrafisz również wytrzymać.
Asami nie odpowiedziała, zamiast tego skupiła się na kolejnym ruchu. Wiedziała, że musi działać strategicznie, by pokonać przeciwnika. Uderzyła ponownie, celując w jego słabe punkty. Ninja blokował większość ciosów, ale kilka razy udało jej się go zranić.
Nagle, niespodziewanie dla Asami, przeciwnik wykonał szybki manewr i zaatakował z boku. Asami ledwo zdążyła zablokować cios, ale poczuła, jak ostrze katany rozcina jej bok. Krzyknęła z bólu, ale nie pozwoliła sobie na chwilę słabości. Musiała walczyć dalej.
Wykorzystując moment, gdy przeciwnik na chwilę się cofnął, Asami skupiła się na swoich treningach. Przypomniała sobie wszystkie wskazówki ze zwoi , które ćwiczyła. Jej ruchy stały się bardziej precyzyjne i dynamiczne. Z każdą chwilą stawała się coraz bardziej pewna siebie.
Ninja, widząc zmianę w jej zachowaniu, zaatakował z nową furią. Jednak Asami była gotowa. Wykonała błyskawiczny obrót, unikając jego ataku, a następnie przeszła do kontrataku. Jej ostrze trafiło przeciwnika prosto w ramię, sprawiając, że krzyknął z bólu.
„To koniec" - powiedziała Asami, patrząc na niego zimnym wzrokiem. - „Nie pozwolę ci skrzywdzić moich przyjaciół."
Ninja opadł na kolana, trzymając się za ranne ramię. Wiedział, że przegrał tę walkę. Asami odsunęła się od niego, gotowa ruszyć dalej, ale nagle zatrzymała się.
Wiedziała, że nie może pozostawić żadnego zagrożenia za sobą. Skupiła całą swoją siłę w jednym ostatecznym ataku. Skoczyła wysoko w powietrze, a następnie z całą mocą opadła na przeciwnika, uderzając go swoją pięścią z takim impetem, że jego ciało wgniotło się głęboko w grunt. Ziemia wokół nich zadrżała od siły uderzenia, a kurz wzbił się w powietrze.
Kiedy opadł, Asami zobaczyła, że jej przeciwnik leży bez ruchu, pokonany. Przyklęknęła przy nim i przeszukała jego kieszenie, znajdując zwój. Był to zwój ziemi, który mógł być kluczowy dla ich misji.
Wzięła głęboki oddech i, mimo bólu w boku, pobiegła w stronę, z której dochodziły krzyki Sasuke. Wiedziała, że teraz każda sekunda ma znaczenie. Musiała jak najszybciej dotrzeć do swoich towarzyszy i upewnić się, że są bezpieczni. Jej misja jeszcze się nie skończyła, a każdy moment zwłoki mógł kosztować ich życie.
