Rozdział 3

1.7K 85 17
                                    

-A ty kretynko..! - powiedziała podchodząc do mnie. 

Jedną ręką złapała mnie za nadgarstek i wbiła paznokcie w skórę tak mocno że aż leciała mi krew a drugą ręką z całej siły mnie spoliczkowała. 

-Ally! - krzyknął mój brat a chwilę po tym już nic nie widziałam.

Obudziłam się u siebie w pokoju. Nikogo nie było. Może i lepiej. Spojrzałam na szafkę nocną i od razu dostrzegłam telefon. Północ. Świetnie. Zapaliłam lampkę i podeszłam do lustra. Podskoczyłam ze strachu. Wyglądam okropnie. Cały czerwony polik. A nadgarstek był cały siny i wokół było trochę krwi. Westchnęłam i usiadłam na łóżku. Włączyłam telefon i zauważyłam MNÓSTWO nieprzeczytanych wiadomości i nieodebranych połączeń. Weszłam do konwersacji naszej grupy i wysłałam zdjęcia. Nie musiałam długo czekać na odpowiedź.

Luke:

O mój kochany... Wyglądasz okropnie!!!

Ja:

Jak zawsze jesteś pomocny...

Sky: 

Co się stało!?

Ja:

Matka...

Ash: 

Kuźwa co tu się.. 
Auć...

Michael: 

Weź idź z tym na policje!

Ja: 

Dobry żart...

Sky:

Nie sądzę że tym razem był to żart.

Luke:

Al twoja matka cię bije. Czemu nie odpowiadałaś jak dzwoniliśmy?

Ja: 

Zemdlałam.. Dopiero się obudziłam

Luke:

Kolejny kuźwa pretekst żeby iść z tym na policje.

Ja:

Jedyne miejsce do którego muszę iść do kraina snów. Dobranoc

Luke:

Tylko się obudź o 7. Przyjadę po ciebie

Ja:

Dziękuję :*


Obudziłam się o 5:30 i poszłam się ubrać. Przy okazji nałożyłam trochę dużą ilość makijażu, co zajęło mi sporo czasu. Matki w domu nie było. Zeszłam na dół i co zobaczyłam? 6:20. Mam ponad 40 minut. Westchnęłam i zrobiłam sobie płatki na mleku po czym udałam się do salonu i włączyłam telewizor. Odstawiłam naczynia do zmywarki i wyłączyłam telewizor po jakiś 30 minutach. Wyjrzałam za okno i zauważyłam Luke'a. W pośpiechu założyłam buty i wzięłam torbę i klucze po czym wyszłam zamykając drzwi. 

- Cześć - uśmiechnął się Luke gdy wsiadłam do samochodu 

- Hej - powiedziałam 

Stara Znajomość ~ 5sos & 1DWhere stories live. Discover now