- A to jest biblioteka - powiedział Ash - jedyne miejsce w którym nas nie spotkacie - dodał na co się zaśmialiśmy
- A to jest stołówka - powiedziała Sky - Miejsce w którym bardzo często spotkać można Luke'a i Michaela - dodała i spojrzała na Michaela. Czy tylko ja tu wyczuwam jakieś końskie zaloty?
- A ty gdzie najczęściej przebywasz co? - zapytał Zayn
-Ona najczęściej biega za mną i próbuje mi skopać dupę
- Próbuje!? Za każdym razem się udaje jak na przykład dziś - zaśmiała się Sky
-No proooszę cię kochana. To było specjalnie. - powiedział Michael
- Specjalnie to ona zaraz tobie coś zrobi - dodał Luke
- Dokładnie tak - powiedziała Sky
- Aha i to wy jesteście ci normalni ? - zapytał Calum
- Na pewno bardziej od was - zaśmiał się Luke
- OK DZIECI WOJNY I POTOPU! - krzyknęłam
- Potop zaraz tu będzie miała Sky, ale coś myślę że to woda nie będzie - zaśmiał się Michael
- Debilu jeden! - wrzasnęła uderzając go w głowę a my wszyscy się śmialiśmy
- Ok idziemy dalej. - powiedział Luke - panie przodem - dodał gdy zauważył że Michael już się ruszył
- To normalne dla nich? - zapytał Liam
- Dla nas - poprawiłam go - Tak to jest normalne i nienormalne w jednym - powiedziałam i z uśmiechem przyglądałam się tym dzieciom w ciałach nastolatków.
Już minęły nam trzy lekcje, a co to oznacza? Lunch. Dokładnie tak. Przerwa na jedzenie. No bo kto jedzenia nie kocha? Wszyscy już wyszli z klasy a my nadal w niej tkwiliśmy gdyż nasza kochana pani Watson musiała nam coś wytłumaczyć.. Świetnie mieć tą samą nauczycielkę od matmy i od fizyki. Debilne, nie polecam. Gdy nareszcie wyszła my odetchnęliśmy z ulgą.
- Ej! - krzyknęła Sky gdy Michael przepchnął się przez drzwi wraz z Luke'm. Od razu za nimi pobiegli pozostali
- No tak.. Lunch - powiedziałam
- ZAPŁACI! - powiedziała i po chwili zostałam sama
- Przyjaciele - wywróciłam oczami i zachichotałam.
Poszłam w stronę mojej szafki. Kochają to poczekają. Włożyłam nie potrzebne do niej książki i wzięłam pieniądze na lunch. Standardowo poszłam na stołówkę.
- Też idziesz na stołówę? - zapytał Louis
- Może a co? - prychnęłam
- Nic. Jak długo się z nimi przyjaźnisz? - skąd ja wiedziałam że jest tu jakiś haczyk.
- Wystarczająco długo - powiedziałam krótko
- Nie rozumiem tej odpowiedzi - na Boga literować mam ?
- Od drugiego semestru 2 klasy liceum, pasuje? - spokojnie liczymy do dziesięciu. 1,2,3,4...
- Czemu od drugiego semestru? Wyjechaliśmy w trzeciej klasie gimnazjum - zapytał zdziwiony. I co tu robić?
-Taki fetysz. - rzuciłam i go wyminęłam gdyż zauważyłam Luke'a i Calum'a i chciałam ich wystraszyć.
- BU! - krzyknęłam
- Co do!? - wrzasnął Luke i odwrócił się z tacką zakrywającą twarz w geście obronnym.
- Czemu nie nagrałam!? - śmiałam się jak opętana
YOU ARE READING
Stara Znajomość ~ 5sos & 1D
FanfictionPrzyjaciele jadą robić karierę a dziewczyna ubolewa samotność, ale nie na długo. Ally poznaje nowych przyjaciół i wiedzie normalne życie od nowa. Co jeśli przyjaciele wrócą i zmienią jej życie od nowa? Zobaczcie jak potoczą się losy Ally w Stara Zna...