Nagle zadzwonił dzwonek rozpoczynający lekcje.
- Idziemy? - zapytał blondyn a ja opuściłam jego ramiona.
- Nie mam ochoty na szkołę dziś. - powiedziałam i się słabo uśmiechnęłam
- Al - odezwał się chłopak a ja westchnęłam
- No dobra chodź już na plastykę wielkoludzie - zaśmiałam się i pociągnęłam go za rękę w stronę sali od plastyki.
Nie będę was nudziła dniem w szkole bo chyba każdy doskonale wie jak to jest. Wyszłam ze szkoły i dostałam SMS od taty żebym nie zapomniała zrobić zakupów jeśli chce przeżyć dwa tygodnie. No i żebym nie kupowała alkoholu i papierosów.
- Cześć! - podszedł do mnie Harry
- Hej! - powiedziałam i przytuliłam go na przywitanie. Chłopak wydawał się być trochę pozytywnie zaskoczony
-Gdzie się wybierasz? - powiedział uśmiechając się i pokazując swoje dołeczki
- Do domu po pieniądze i na zakupy. Spokojnie. Jedzenie a nie ubrania i kosmetyki - parsknęłam śmiechem
- A co z ręką? - ooo jaka troska
- Chyba będzie dobrze - powiedziałam z uśmiechem
- Iść z tobą? - zapytał
- Jeśli chcesz. - wzruszyłam ramionami i poszłam w stronę swojego domu a chłopak od razu podbiegł do mnie
Wraz z Harry'm udałam się na zakupy. Było całkiem przyjemnie.
- A pamiętasz jak Louis gonił Liam'a z miotłą? - powiedział przez śmiech
- Pewnie! Wtedy ganiałam za Niall'em z patelnią - wybuchłam głośnym śmiechem
- Haha pamiętam pamiętam! Albo.. - zaczął
- Albo jak Niall grał w golfa i zamiast w piłkę trafił w tyłek Liam'a - powiedziałam przez śmiech
- Haha tak! Pamiętam - śmiał się tak samo jak ja
To było dziwne. Nagle, od tak z nim wspominam stare czasy. Cudowne ale czegoś mi tu brakuje.
- A z nowymi masz jakieś wspomnienia? - zapytał prosto z mostu
- Hmm daj mi wybrać jedno dobre... Wmówiliśmy Ashton'owi i Michael'owi że jest impreza i każdy się przebiera i zostawiliśmy im stroje księżniczek. Pojechali tam ale imprezy nie było - zaczęłam się śmiać na samo wspomnienie biednych chłopaków w sukienkach
- Nabrali się? - zapytał przez śmiech
- To Ash i Mike. Oczywiście że się nabrali - powiedziałam
- Ok muszę się zbierać. Siostra mnie chce na zakupy wziąć - powiedział
- Ulala modelką będziesz? - zaśmiałam się szturchając go w ramię - Do zobaczenia Harry!
- Do zobaczenia Al! - krzyknął i pobiegł w stronę domu.
Było miło a teraz targanie tych toreb sama do domu. Wątpię że moja jedna ręka to uniesie. Stałam tak jeszcze chwilę i zaczynałam kombinować co i jak.
- Ej potrzebujesz pomocy!? - do moich uszu dobiegł głos Michael'a
- Tak jakby - zaśmiałam się a chłopak wziął torby
- Mogę nieść jedną - powiedziałam
- Peszek. - powiedział. Po pięciu minutach piechoty chłopak się znowu odezwał - Słuchaj mam prośbę.
YOU ARE READING
Stara Znajomość ~ 5sos & 1D
FanfictionPrzyjaciele jadą robić karierę a dziewczyna ubolewa samotność, ale nie na długo. Ally poznaje nowych przyjaciół i wiedzie normalne życie od nowa. Co jeśli przyjaciele wrócą i zmienią jej życie od nowa? Zobaczcie jak potoczą się losy Ally w Stara Zna...