- No... Śledziłem was, bałem się, że ten rudy cię jeszcze zgwałci, dlatego chciałem się upewnić, że nic ci nie jest!
- Wypraszam sobie - Jimin prychnął, skrzyżował ręce na klatce piersiowej i oparł się o ścianę.
- No nie zgwałcił mnie jak widzisz.
- Na pewno?
- Tak!
- Ale jeszcze zdąży cię zgwałcić, więc wejdę i będę was pilnował - Tae wszedł do mieszkania i zdjął buty, na co starszy zmierzył go wzrokiem. - Ej, kolego, co się patrzysz? Mierzysz mnie, bo se następną osobę do zgwałcenia znalazłeś? Nie ze mną takie numerki - cmoknął w powietrzu trzy razy i wbiegł do salonu od razu siadając na kanapie. - O album!
- Dziwnych masz kolegów... - obydwaj udali się do tego samego pomieszczenia, usiedli na kanapie i patrzyli, co robił przybyły.
- Uuu, cóż to za kaloryfer, weź no unieś koszulkę... - poruszył znacząco brwiami, a w tym samym momencie dobiegło kolejne pukanie do drzwi. Jimin znów pochwycił portfel i poszedł je otworzyć. Tym razem była to pizza. Zapłacił należną sumę i wrócił do salonu odkładając karton z jedzeniem na stole.
- Smacznego Tae, smacznego Jungkook - po tych słowach młodszy otworzył opakowanie i wziął pizzę.
- Nawzajem - zaczął jeść.
- Ten rudy to jednak fajny jest! Wzajemnie! - kosmita, bo tak nazwał go Jimin, pochwycił kolejny kawałek i ugryzł go. Dobrze, że rudowłosy kupił dużą pizzę.
***
Jungkook ❤: Było wspaniale Jimin! Tylko... Szkoda, że ten głupek przyszedł... Ale i tak było świetnie!
Jimiś ❤: Był dla mnie niemiły...
Jungkook ❤: Bo myślał, że chcesz mnie zgwałcić
Jungkook ❤: Ej, Jimin?
Jimiś ❤: Tak?
Jungkook ❤: Bo tam w albumie została mi ostatnia strona do przejrzenia... Zrobisz mi jej zdjęcie?
Jimiś ❤:
Jungkook ❤: Ty idioto...
Jungkook ❤: Wiesz co właśnie wpisałem w Google?
Jimiś ❤: No co?
Jungkook ❤: "Czy przez zdjęcie można stracić dziewictwo?"
YOU ARE READING
Messenger
FanfictionPairing: JiKook Pewnego dnia do Jeongguka przychodzi wiadomość od niejakiego Park Jimina.