Rozdział 19

1.4K 185 17
                                    

Jimin cieszył się, że Jeon chciał, aby się spotkali. No ale cóż, robiąc konto o innej nazwie tylko po to, by przekonać młodego, żeby pogadał z Jiminem nie było dobrym zagraniem, przez co chłopak nie czuł się z tym dobrze. Lecz do rzeczy. Rudowłosy był już w sumie ubrany, bo po przyjściu od bruneta się nie przebrał. Po prostu mu się nie chciało. Za oknem wiatr miotał drzewami. Park ubrał na siebie jakąś ciepłą bluzę, kurtkę oraz buty. Na głowę nałożył kaptur i wolnym krokiem udał się w stronę domu Jeonów.

Jungkook ❤: Nie dzwoń do drzwi

Dobry wybrał moment, bo Jimin właśnie miał nacisnąć dzwonek. Mały stalker. Po chwili stania w zimnie usłyszał odgłos otwierające się zamka. Zza drzwi wyłonił się Jeongguk. Jimin zaśmiał się cicho, bo chłopak wyglądał jakby wybierał się na Antarktydę. Miał na sobie chyba dwie bluzy oraz typowo zimową kurtkę do kolan.

- No więc króliczku... Ja ogólnie chciałbym cię przeprosić. To nie miało tak zabrzmieć, po prostu... No... - w tym momencie dane nie było mu dokończyć, ponieważ wyższy delikatnie wpił się w jego pełne, różowiutkie usta. Nie wiedział co robić, więc po prostu stał jak słup. Jednak, gdy ten miał już się odrywać momentalnie Jimin się obudził, objął go w pasie i pogłębił pocałunek. Oderwali się od siebie dopiero wtedy, kiedy zabrakło im tchu oraz powietrza.

- Ja też przepraszam, zachowałem się jak debil - podrapał się po karku.

- W porządku. Każdy popełnia swoje błędy, ale trzeba sobie wybaczać, więc Ci odpuszczam. Tylko muszę ci się jeszcze do czegoś przyznać.

- Uf, kamień z serca. No co takiego?

- Pisałeś z tym YungSon, prawda?

- Nie Jimin, tylko mi nie mów, że to byłeś ty.

- No... - cicho się zaśmiał. - To byłem ja.

- Tego ci nie wybaczę - brunet cmoknął szybko usta niższego i uciekł do domu zamykając drzwi na klucz.

- Jeongguk!

- Odejdź!

- Jak sobie chcesz - machnął ręką i udał się w stronę swojego ciepłego mieszkania. Po kilku sekundach poczuł wibracje w kieszeni.

Jungkook ❤: Widzimy się jutro

Jimiś ❤: A idź ty mały smarku

***

Jejku! Dziękuję wam bardzo za 5k wyświetleń! Jesteście cudowni, a z myślą, że ktoś w ogóle czyta te raki to aż się ciepło na sercu robi. ❤ Jeszcze raz, bardzo wam dziękuję misiaki. ❤

MessengerDonde viven las historias. Descúbrelo ahora