Dawno, dawno temu była sobie piękna księżniczka.
Miała błyszczące, długie blond włosy i wspaniałe, duże przypominające szafir oczy. Jej delikatna, okrągła blada twarzyczka była na prawdę śliczna i słodka. Długa falowana sukienka leżała sobie na jej szczuplutkim ciałku a idealnie dobrane różowe buciki nadawały całej kreacji delikatności i niewinności.
Ona sama była bardzo spokojna, grzeczna i uprzejma. Nie sprawiała problemów. Zawsze mówiła prawdę, nigdy nie zdarzyło się jej skłamać w jakiejś sprawie. A zwłaszcza nie śmiałaby powiedzieć czegoś, co mogło kogoś urazić w jakikolwiek sposób.
Do szkoły chodziła z uśmiechem na ryju, uczyła się pilnie a co za tym idzie - dostawała same dobre oceny.
Rodzice byli z niej bardzo dumni. Na każdym kroku chwalili ją i wysławiali.
Pewnego razu przyszedł seryjny morderca, odrąbał jej kończyny siekierą a pół-żywą wyrzucił do lasu aby kruki wydłubały jej oczy. Potem zakopał ją żywcem uprzednio odcinając nos i w powstałą dziurę wsadził rurkę aby mogła jeszcze oddychać i aby powoli i boleśnie jej ciało wyżerały robaki.
-Fak ju biczys - skomentował morderca i odszedł zjadając gofra.
KONIEC.
Dobranoc :3
![](https://img.wattpad.com/cover/60620001-288-k164503.jpg)
CZYTASZ
Pamiętnik ~ Ticci Toby
FanfictionMój pamiętnik. Nie czytaj bo do ciebie przyjdę. Wiem gdzie mieszkasz. Wiem jak się nazywasz. ~ Sleeeendiii! Jak się nazywa i gdzie mieszka ta osoba, która chce to przeczytać? ~ Teraz już wiem. #490 in FANFICTION - 9.01.2017