Krótka bajka na Dobranoc

700 126 44
                                    

Dawno, dawno temu była sobie piękna księżniczka.

Miała błyszczące, długie blond włosy i wspaniałe, duże przypominające szafir oczy. Jej delikatna, okrągła blada twarzyczka była na prawdę śliczna i słodka. Długa falowana sukienka leżała sobie na jej szczuplutkim ciałku a idealnie dobrane różowe buciki nadawały całej kreacji delikatności i niewinności.

Ona sama była bardzo spokojna, grzeczna i uprzejma. Nie sprawiała problemów. Zawsze mówiła prawdę, nigdy nie zdarzyło się jej skłamać w jakiejś sprawie. A zwłaszcza nie śmiałaby powiedzieć czegoś, co mogło kogoś urazić w jakikolwiek sposób.

Do szkoły chodziła z uśmiechem na ryju, uczyła się pilnie a co za tym idzie - dostawała same dobre oceny.

Rodzice byli z niej bardzo dumni. Na każdym kroku chwalili ją i wysławiali.

Pewnego razu przyszedł seryjny morderca, odrąbał jej kończyny siekierą a pół-żywą wyrzucił do lasu aby kruki wydłubały jej oczy. Potem zakopał ją żywcem uprzednio odcinając nos i w powstałą dziurę wsadził rurkę aby mogła jeszcze oddychać i aby powoli i boleśnie jej ciało wyżerały robaki.

-Fak ju biczys - skomentował morderca i odszedł zjadając gofra.

KONIEC.

Dobranoc :3

Pamiętnik ~ Ticci TobyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz