Niestety tak już będzie. Stanęło się coś złego, niestety. I co teraz? Teraz jest już nic.
W sensie coś jest.
Z niczego
Czaisz baze c nie
jo
Dobra, przechodząc od razu do sedna; niestety (albo stety, nah) będę obecny rzadko na wattpadzie. Rzadko? Pf, bardzo rzadko. Wrzucę dzisiaj zaległe kju end ej i... to by było na tyle.
Kartki nie będą już tak fajne jak kiedyś, nic już nie będzie tak fajne. Zastanawiam się, czy po prostu z tym nie skończyć. Co nowsza kartka jest coraz bardziej żałosna i bez sensu, dlaczego? Dlatego, że próbuję robić na siłę to, co kiedyś było fajne i przyjemne. Musicie się przygotować na to, że albo będzie to jeden z ostatnich wpisów, albo będą one nudne, denne.
Nie, to nie jest troll jak kiedyś. Piszę teraz całkowicie poważnie i na serio.
Dziękuję Wam za siłę i motywację, którą dawaliście mi w komentarzach, w wiadomościach. To znaczy dla mnie na prawdę wiele. Gdyby nie wy, nie wiem co bym zrobił, aw. *Przytula potencjalnego Czytelnika*
Zaczynając to pisać nie wiedziałem, że wejdę aż tak wysoko. Kurwa no.
To jest mega po prostu <3
No dziękuję Wam jeszcze raz, aww
(rysunek mojego autorstwa ok)
No więc...
Do następnego <3
CZYTASZ
Pamiętnik ~ Ticci Toby
FanfictionMój pamiętnik. Nie czytaj bo do ciebie przyjdę. Wiem gdzie mieszkasz. Wiem jak się nazywasz. ~ Sleeeendiii! Jak się nazywa i gdzie mieszka ta osoba, która chce to przeczytać? ~ Teraz już wiem. #490 in FANFICTION - 9.01.2017