Mały, rudowłosy chłopczyk szedł pałacowym korytarzem, ściskając w rękach drewnianego konika. Był podekscytowany. Nauczyciel historii opowiadał mu kolejny raz o starożytnym Cesarstwie Rzymskim. Jako książę musiał znać historię przodków. Nie, żeby jego rodzinę coś łączyło z Rzymianami. Jednak władza to władza, a jak mawiał ojciec Hansa "historia zawsze zatacza krąg, a tym, którzy jej nie znają, odbija się czkawką". Miał nadzieję, że bracia się z nim pobawią. Mogliby odegrać wojnę Trojańską. To byłoby takie super!
Hans otworzył drzwi do gabinetu starszego brata. Klaus, stojąc dumnie w koronie na głowie, dyktował coś Victorowi. Mężczyźni byli zajęci, nie zwrócili uwagi na niepewne pytanie sporo młodszego brata.
Chłopiec spróbował raz jeszcze, ale i tym razem go zignorowali. Mówił bardzo cicho, może po prostu nie usłyszeli. Ale czy to miało znaczenie? Niepotrzebny, najmłodszy, bezwartościowe dziecko- tak się czuł.
Niepewnie wyszedł, zamknął drzwi. Było mu smutno. Klaus i Victor byli tacy wspaniali, tacy dostojni i silni. Brał ich za wzór, a oni...
Pobiegł do swojego pokoju. Zakluczył drzwi. Zabawka wylądowała w kącie. Kilkuletni książę usiadł pod oknem, oparł plecy o zimną ścianę i się rozpłakał.
Nie dość dobry, niewart uwagi- takie myśli nie powinny zaprzątać umysłu sześciolatka, ale Hans był inny. Od zawsze był inny.
ВЫ ЧИТАЕТЕ
Kolorowy wiatr |ᴍᴜʟᴛɪғᴀɴᴅᴏᴍ ᴏɴᴇ sʜᴏᴛs| ✓
FanfictionZAMÓWIENIA OTWARTE W 2 KSIĄŻCE pt. "Under the Moon" One-shot's pisane w wolnym czasie kiedy coś mnie fascynuje, a nie mogę poświęcić temu całej historii. Głównie fanfiction, czasem autorskie... Co natchnienie podpowie. Pełne emocji, uczuć, smutku l...