-- Może chciałby pa-
-- Nazwiesz mnie panem, to ja od ciebie nic nie chcę.
Yoongi spojrzał ostro na Hoseoka. Takich zwrotów używały tylko przedszkolaki, co i tak było dla niego za dużo. Bezskutecznie próbował ich namówić do zwracania się do niego po imieniu.
-- Bo wujek chce spytać, czy zgodziłby się pan przyjść do nas na obiad! -- wtrącił się niski szatyn. -- Wujek powiedział, że to miało by być podziękowanie za to, że zabrał mnie pan dzisiaj!
Blondyn roześmiał się. Uwielbiał tę bezpośredność czterolatka, która go po prostu rozbrajała. Z uśmiechem przyglądał się zniecierpliwionemu chłopakowi, kątem oka widząc zdenerwowanie oraz zażenowanie jego opiekuna.
-- Jeśli wujek spyta, to się zgodzę. -- wzruszył ramionami.
-- Chcesz przyjść do nas na obiad, hyung? -- podkreślił ostatnie słowo. Min już miał na to zareagować, kiedy to mały Kim zwrócił mu uwagę i za karę kopnął w piszczel.
-- Czemu nie? -- przystał na ich propozycję, z małym uśmiechem obserwując grymas bólu widniejący na twarzy mężczyzny. - Piona. -- powiedział cicho do Yeonga i wystawił w jego stronę rękę. Szatyn przybił mu piątkę.
Hoseok zmusił się do uśmiechu, który pewnie miał znaczyć „dziękuję“. Wyszli z budynku, pożegnawszy się z zostającymi tam jeszcze sprzątaczkami. Jung wsiadł do swojego pojazdu sam, a Yeong, po długich namowach pojechał razem z Yoongim.
-- Panie Min Yoongi, pan musi wiedzieć coś o moim wujku. -- zaczął poważnie szatyn, kiedy ruszyli.
-- Co takiego?
Po tych słowach przedszkolak zaczął gadać jak najęty.
CZYTASZ
Flat || Yoonseok ✔
FanfictionDo mieszkania znajdującego się obok Yoongiego wprowadza się ktoś nowy. Dziecko, które przyjechało razem z mężczyzną, sprawia mu wiele kłopotów. Na szczęście Hoseok może liczyć na pomoc Mina. Zmiana wieku bohaterów: Yoongi - 28 Hoseok - 25 ll część:...