↬18↫

1.7K 196 20
                                    

Seventh chapter today

Poddali się. Byli bezsilni wobec pomysłów Yeonga. Hoseok nie sądził, że kiedykolwiek to się stanie. Owszem, mały miał na swoim koncie więcej wybryków niż ludzi w Afryce, ale nigdy wcześniej nie wymyślił czegoś, co doprowadziłoby go do płaczu. Zgodził się na oglądnięcie jakiegoś filmu, żeby przegnać smutne myśli. Wiedział, a nawet można by rzec, że miał pewność, iż chłopczyk pojawi się z powrotem kolejnego dnia. Nie domyślał się natomiast, co mogło być powodem takiego pomysłu.

-- Nie przejmuj się tym. Wróci, gdy zgłodnieje. -- uśmiechnął się pokrzepiająco.

-- Sam potrafi zrobić sobie kanapki. Nauczył się, gdy byłem chory.

-- Długo na samych kanapkach nie przeżyje.

-- Nie znasz go, Yoongi. On jest zdolny do wszystkiego.

Min spojrzał na niego zaniepokojony. Ciekawił się, gdzie się podział jego pełen życia sąsiad, bo człowiek siedzący przed nim, na pewno nim nie był.

Flat || Yoonseok ✔Where stories live. Discover now