↬8↫

1.9K 215 27
                                    

-- Yeong, możesz na chwilę pójść do swojego pokoju?

Hoseok poprosił swojego siostrzeńca o opuszczenie kuchni z jednego powodu: chciał się dowiedzieć, co ten młody gagatek powiedział Yoongiemu o nim. Gdy ostatnim razem brunet kogoś poznał, ten maluch znalazł album z lat dzieciństwa Junga i zaczął pokazywać temu komuś jego zdjęcia, kiedy był u nich w gości. Należy wspomnieć, że opiekun Kima, zobaczywszy to, zrobił się cały czerwony na twarzy i po tym incydencie chłopak dostał szlaban na wszystko, co mężczyzna w tamtej chwili wymienił. (Mało co, a szatyn nie mógłby wtedy nawet oddychać.) Na szczęście znajomy nie zerwał z nim kontaktu, jednak zostali na poziomie kolegów.

Wracając, młodszy oczekiwał teraz odpowiedzi na zadane pytanie. Ciekawość zżerała go od środka, czego nie chciał po sobie poznać; marnie mu to wychodziło.

-- Wiele rzeczy... Baaardzo wiele... -- odparł blondyn po długim momencie. Ostatnią siłą woli próbował się nie zaśmiać, przypomniawszy słowa chłopca.

-- Teraz nie jestem pewien, czy chcę to wiedzieć. -- westchnął ciężko, kończąc przygotowywanie kimchi. Potrawa ta zawsze stała u niego na stole podczas obiadu, niezależnie od uroczystości czy innego serwowanego dania. Tak go nauczono w domu.

-- Pójść po Moo Yeonga? Widzę, że już kończysz. -- zapytał, stając koło niego. Oblizał usta na widok bibimbapu.

Młodszy kiwnął głową. Niższy wyszedł na korytarz, na którym dalej panował nieporządek. Bez nadepnięcia na żaden z leżących na podłodze przedmiotów, doszedł do sypialni czterolatka. Zawołał go i razem wyszli z pokoju. Zatrzymali się przed wejściem do jadalni.

-- Przed jedzeniem masz to posprzątać. -- oświadczył blondyn.

Flat || Yoonseok ✔Where stories live. Discover now