Podeszłam do barierki i spojrzałam w dół. O nie...tylko nie mów, że on tu przyszedł...
-Edd, co tu robisz?
-Przyszedłem do ciebie!
-Idź stąd, zanim moi rodzice się zorientują!
- Zejdź na chwilę!
-Nie mogę...
-Prooooooszęęęęęęę...!
-Eh...- podeszłam do winorośli i spróbowałam po nich zejść. Misja zakończyła się sukcesem. - I co teraz?
-Chodź ze mną...-złapał mnie za rękę i pociągnął za sobą.
Time Skip
Stres mnie zżera... Aktualnie szłam ze zasłoniętymi oczami, zielonek podobno ma dla mnie jakąś niespodziankę. Nie wiem czego mam się spodziewać...
-Długo jeszcze?
-Bądź cierpliwa! Już niedaleko! - A po chwili... - Tadaaa!! - odsłonił mi oczy. Pagórek, z którego jest widok na całe miasto, w dodatku w powietrzu latały świetliki. Stałam trzymając ręce przy piersi, nie wiedziałam co mam powiedzieć. - I jak? Podoba się?
-Żartujesz sobie? Tu jest cudnie!
-Heh... wiedziałem, że ci się spodoba!
Pov. Edd
[T.I.] była zachwycona. Patrzyła się na widoki jak w obrazek, w dodatku światła świetlików odbijały się w jej oczach. Jeju...
-[T.I.] b-bo mam sprawę...
-O co chodzi? - spojrzała na mnie swoim promiennym uśmiechem.
-C-co powinienem zrobić jeśli... jakaś dziewczyna mi się podoba?
Pov. [T.I.]
-C-co powinienem zrobić jeśli... jakaś dziewczyna mi się podoba? - Miałam wrażenie, że grunt zaraz załamie się pode mną. Edd kocha kogoś innego...
-Cóż... a ma już chłopaka?
-No...tak...
-A widać, że są z sobą szczęśliwi?
Pov. Edd
-Tak. - skłamałem. Gdybym powiedział, że nie to pewnie by się domyśliła, że mówię o niej.
-S-sorry Edd. Nie jestem dobra w podrywie i ... myślę, że jak jest z nim szczęśliwa to... chyba rozumiesz, prawda?
-T-tak rozumiem... - ŻE CO?! Przecież [T.I.] nie jest szczęśliwa z Eduardo i widać to na kilometr! Jestem cholernym tchórzem, nie umiem dziewczynie powiedzieć ,,kocham cię''! Już sam nie wiem co mam robić! Mam za duży mętlik w głowie...!
-Cholera jasna... KOCHAM CIĘ [T.I.]!!!
-C-co?! - [K.W.] odwróciła się w moją stronę gwałtownie. Boże... co ja zrobiłem...
YOU ARE READING
My Sweet | Eddsworld | Edd x Reader
Fanfiction{WOLNO PISANE} [T.I.]...niby ma szczęśliwe życie... Lecz nikt nie wie, że jej rodzice każą jej spotykać się z chłopakiem którego nie cierpi. Lecz kiedy on się przeprowadza i dziewczyna poznaje jego nowych sąsiadów dla jednego z nich... totalnie str...