Part 27

1.4K 103 0
                                    

@imhalsey: Jak się czujesz?

@laurenjauregui: Skąd wiesz, że jestem chora?

@imhalsey: Pisałam z Dinah. Powiedziała mi, że od dwóch dni masz gorączkę i wymiotujesz. Dlatego się pytam czy wszystko w porzadku?

@laurenjauregui: Wolałaś napisać do mojej przyjaciółki o mój stan zdrowia niż zapytać po prostu mnie jak się czuje?

@imhalsey: Przez tydzień nie miałyśmy ze sobą kontaktu i było mi głupio tak prosto z mostu pisać co robisz

@laurenjauregui: Miałam ci dać czas

@imhalsey: Wiem i wiele przez ten tydzien zrozumiałam

@laurenjauregui: Czyli co? To koniec? Skoro zdjęłaś pierścionek to chyba wystarczającą podpowiedź, abym się usunęła na inny plan i nie przeszkadzała ci we spełnianiu się zawodowo

@imhalsey: Co? Nie, oczywiście, że nie zrywam z tobą. Zbyt bardzo jestem w tobie zakochana, aby to zrobić. A ten pierścionek to zostawiłam na lotnisku razem z inną biżuterią podczas kontroli. Thomas dzwonił na lotnisko i mam to wszystko odebrać jak będę już w Nowym Jork'u

@laurenjauregui: Czym ja sobie na Ciebie zasłużyłam?

@imhalsey: Niczym. Jesteśmy w sobie zakochane i to nas połączyło

@laurenjauregui: Aż mi sie lepiej zrobiło. Dziękuję kochanie

@imhalsey: Nie ma sprawy. Należy sie 5,62$

@laurenjauregui: Kurczę, mam tylko 5,61$, ale myślę, że sie dogadany

@imhalsey: Proponujesz coś?

@laurenjauregui: Może, kto wie? Wrócisz to sie przekonasz

@imhalsey: Ale najpierw szczerze porozmawiamy

@laurenjauregui: A nie możemy teraz?

@imhalsey: Za chwile mam wywiad u tego całego Jimmy'go. Czuje, że to zły pomysł po tym wszystkim

@laurenjauregui: Będzie dobrze. Nie musisz na wszystko odpowiadać

@imhalsey: Zrobię to dla ciebie skarbie

@imhalsey: A porozmawiamy jak wrócę, to naprawdę nie jest rozmowa na telefon

@laurenjauregui: W porządku. Pamiętaj, że cie kocham

@imhalsey: Kocham cie równie mocno Lauren

personality || camren Where stories live. Discover now