Rozdział 9

141 8 0
                                    

*Pov. Dagmary*

Dzisiaj wraz z dziewczynami miałam się udać na zakupy. Gdy tylko wyszłam z posiadłości. To upewniłam się kilka razy czy wszyscy aby na pewno mają swoje bronie. Gdy tylko Majka zapytała się mnie nie dlaczego to poinformowałam ją, że ktoś od kilku dni za mną chyba chodzi i obserwuje. Okazało się, że reszta dziewcząt miała tak samo. W tym czasie mój ojciec wraz resztą dorosłych często wyjeżdżał aby się upewnić czy ktoś z jego znajomych nie stoi za listami. Gdy podeszłam wraz z Majką do swojego samochodu to ujrzałam kartkę. Co mnie i ją zaskoczyło oraz przeraziło. Od razu zauważyłam, że reszta tylko się nam przygląda. Po chwili podszedł do mnie Kacper który akurat wracał z zakupów. Gdy ujrzał list to od razu wyciągnął go i na głos przeczytał. A list okazało się, że zawiera ostrzeżenie. Że mamy uważać, ponieważ ktoś nas obserwuje. I ma wobec nas jakieś nie przyjemnie plany. Które są związane z przyszłością. I znowu podpisane przyjaciel. Po zapoznaniu się z listem chęć na robienie zakupów od razu mnie opuściły i wolałam jednak zostać w domu. Co na szczęście dziewczyny od razu ten pomysł poparły. Po wejściu do środka wszyscy na nas spojrzeli. A mój narzeczony mnie przytulił i podał list mojemu najstarszemu bratu. Który przeczytał reszcie aby mogła się za poznać wartością listu. Po chwili wszyscy informatycy zaczęli oglądać kamery. Ale niestety żadna z kamer nie nagrała jak wygląda ta osoba. Co powodowało to że zaczęłam się już w ogóle obawiać o życie swojego dziecku. A jeśli on na prawdę jest naszym przyjacielem. To musimy przeprowadzić co wynika z jego listu ponieważ zagraża nam niebezpieczeństwo. A odpowiedź znajdziemy w przyszłości. Co powoduje w mojej głowie kilka pytań. A dokładniej o kogo tym razem może chodzić. Kogo mamy się pytać co szukać i nie tylko. Ale wiem jedno trzeba chyba poszukać wszystko co się wydarzyło w naszych rodzinach. A czemuś to po prostu. Tam coś czuję, że znajdziemy odpowiedź. Wróg związany jest z przeszłością. Wynika z tego, że ma do nas o coś żar jak na przykład, że został za coś skazany a miał nadzieje, że prawda nigdy nie wyjdzie na jaw. A jednak stało się inaczej chce zemstę. Że to może chodzić o coś podobnego do tego. Ale na tą chwilę nie wiem jeszcze co ale się wkrótce do wiem co. 


*Pov. Kacpra*

Po tym jak moja narzeczona usnęła. Wraz ze swoimi braćmi oraz jej uzgodniłem plan działania. Aleksander miał poinformować dorosłych, że muszą natychmiast wracać bo się przeprowadzamy. I temu też przed rozmową miałem im wysłać zdjęcia list. Gdy tylko ci wrócą to od razu mieliśmy się zacząć pakować. I wszyscy razem mieliśmy się przenieść do innej posiadłości. A ja przez ten cały czas miałem mieć na oku swoją narzeczoną. Co było na prawdę bardzo trudnym zadaniem. Znając życie ja na tym gorzej wyjdę. Ale raz się przecież żyje co nie. Z takim rozmyślenia mi dołączyłem do Dagmary i usnąłem. Nie myśląc o liście i o innych sprawach związanych nim. 

Nowe życie nowa ja - W pogoni za prawdą (zakończona)Where stories live. Discover now