Leżałam z Rose na trawie i wpatrywałyśmy się w słońce, jego płomienie padały na nas więc twarz, szyja i ręce Ro błyszczały jak kula dyskotekowa, ale nie zwracałam na to uwagi gdyż wiem, że naprawdę nie lubi być wampirem , a wypominanie jej tego lub spoglądanie co chwilę w jej stronę tylko by to pogorszyło.
- Nie sądziłam , że to kiedyś powiem- odezwała się Rosalie- ale bez twojej siostry ciągle pakującej się w kłopoty jest trochę nudno-skończyła swoją wypowiedź, a ja parsknęłam śmiechem
-Masz racje, czasami natura Belli potrafi być przydatna- zgodziłam się z nią
-Ale nikomu ani słowa- zagroziła patrząc na mnie
-Na mały paluszek-wyciągnęłam w jej stronę palca a ona chwyciła go swoim i ścisnęła.
-Idziemy na spacer?-odezwała się
-Możemy iść
Podniosłam się z trawy , otrzepując tyłek i chwyciłam wyciągnięte ramie Ro. Zanim ruszyłyśmy w kierunku lasu , krzyknęła
-JA I HOPE IDZIEMY NA SPACER I NIE WIEM KIEDY WRÓCIMY!
Sekundę później usłyszałam głos mojego męża
-OKEJ! TYLKO ZWRÓĆ MI JĄ W JEDNYM KAWAŁKU!-krzyknął
Zaśmiałam się cicho, ale i tak to usłyszał
-NIE ŚMIEJ SIĘ KOCHANIE, JA MÓWIE POWAŻNIE!
I po jakże interesującej wymianie zdań ruszyłyśmy w kierunku lasu
Idąc leśną ściółką wsłuchiwałyśmy się w odgłosy uderzania w drewno przez dzięcioły, te ptaki były jednymi z moich ulubionych , nawet nie wiedziałam dlaczego, ale od dziecka czułam do nich sympatie, podczas gdy mama i Bella przeklinały je na hałas i brak możliwości snu, ja wybiegałam na dwór aby móc je lepiej słyszeć , oczywiście było to możliwe tylko kiedy jechaliśmy do domku letniskowego, w ciepłej Arizonie to tak średnio.
-Lubisz czuć ciepło?-odezwała się Rosalie
- Nawet, to w sumie zależy jakie, czy słoneczne czy np. kiedy mam gorączkę, ale tak lubię, gorzej z zimnem-odpowiedziałam
CZYTASZ
Na Zawsze | Jasper Hale [ 4&5]
Fantasy|Jest to czwarta/piąta część serii Hope Swan, jeśli nie czytałeś poprzednich części możesz nie zrozumieć fabuły| Miesiąc miodowy był cudowny i minął nam w spokoju. Następnym wydarzeniem jest ślub Belli i Edwarda, ale wyskakują nowe komplikacje. Jak...