Strata brata (bonus)

493 19 0
                                    

Mój najgorszy koszmar stał się prawdą. Wraz z moją rodziną przed momentem otrzymaliśmy list z wiadomością o śmierci mojego brata. Nie czułam nic innego poza rozpaczą i żalem. Moi rodzice stwierdzili, że pojadą zawiadomić o tym najbliższych. Ruszyłam do swojego pokoju, położyłam się na łóżku i patrzyłam w sufit.  Zaczęłam przypominać sobie wszystkie chwile spędzone z moim bratem. Jak bawiliśmy się razem jako dzieci, jak nawiązaliśmy relacje z rodzeństwem Pevensie, jak wspieraliśmy się i pomagaliśmy sobie. Teraz to wszystko stało się wspomnieniami. Zaczęłam płakać z bezsilności i żalu. 

Po około godzinie usłyszałam pukanie do drzwi. Otworzyłam je i zauważyłam, że po drugiej stronie znajduje się uśmiechnięty Edmund. Widząc mój wyraz twarzy i podpuchnięte od płaczu uśmiech szybko zniknął z jego twarzy.

-Co ty tu robisz?-zapytałam.

-Chciałem zrobić Ci niespodziankę więc przyleciałem.

-Co się stało?-zapytał chłopak obejmując moją twarz dłońmi.

-Mój brat nie żyje-powiedziałam cicho wybuchając płaczem.

Brunet mocno przytulił mnie do siebie kładąc podbródek na mojej głowie, lekko pocierając moje plecy. Chłopak zdał sobie sprawę, że jego dziewczyna straciła członka rodziny a on najdroższego przyjaciela. Cały czas wraz z rodziną ukochanej mieli nadzieje, że chłopak wróci cały i zdrowy. 

Edmund podniósł swoją dziewczynę w stylu ślubnym i ruszył z nią w kierunku jej sypialni. Delikatnie położył ją na łóżku i położył się obok niej mocno przytulając ją swojej klatki piersiowej.

-Dziękuję, że przyleciałeś-powiedziała dziewczyna powoli zasypiając.

Przyjaciel czy miłość? E.PWhere stories live. Discover now