//23 °Trupa Fantomu zginęła?°

152 11 1
                                    

Tym razem nakręciłam się na dłuższą część, to dla was kochani💖

⚠️PRZEPRASZAM ZA WSZELKIE BŁĘDY ORTOGRAFICZNE ⚠️

~Kurapika~

Minęło trochę czasu, byłem już na spotkaniu słuchając ich cały czas..

- Pamiętajcie, kto jest naszym celem. Samemu możemy nie dać rady - Wszyscy przytaknęli.

- A ty? - Odwrócił się w moją stronę czekając na moją wypowiedź.

- Słaba współpraca może tylko zaszkodzić - Patrzałem się na niego q później na resztę - Pracuję sam

- Pięć do czterech. Przegłosowane - Patrzyłem się na nich.

- Aukcja zaczyna się o dziewiątej. Transport macie zapewniony. Prosiłbym zaczekać tutaj.

Wyszedłem z pomieszczenia słysząc pewną rozmowę. Wziął kolesia za ubranie przyciągając, ja szybko zareagowałem przykładając sztylet do szyjii tego agresora.

- Co to ma znaczyć? - Spojrzał się na mnie, a ja na niego - Spróbuj tylko, paziu jeden!

- Kurapika, wystarczy! - Odsunąłem sztylet nic nie mówiąc.

- Nie myśl sobie, że mam ci czego zazdrościć! - Poszedł sobie, dla mnie lepiej..

Weszliśmy później do auto zaczynając jechać, przez chwilę w ciszy..

- Lecz ja nie zamierzam spocząć na laurach. Wykorzystam talent Neon. Pokładam w tobie wielkie nadzieje. Dostaniesz godziwą zapłatę.

- Dziękuję - Nie patrzyłem się na niego tylko przed siebie mając obojętny wyraz twarzy myśląc o [T.I]

Widziałem że auto się zatrzymała i policja coś robi.

- Policja współpracuje z nami?

- Kupiliśmy sześćdziesiąt procent głosów podczas wyborów na burmistrza miasta. A szef policji jest protegowanym burmistrza. Załatwienie takich spraw to żaden problem - Usłyszałem dzwonek telefonu, wyjąłem odbierając.

- Słucham?

- Kurapika, szefowa nam uciekła! - Otworzyłem oczy w szoku - Musiała to zaplanować, bo zmieniła ubrania w toalecie.

- Domyślam się, dokąd poszła. Może e wrócić do hotelu - Rozłączyłem się.

- Co jest? - zaczął palić papierosa.

- Panienka uciekła - Zaczął się dławić gdy to usłyszał - Pewnie niebawem ją spotkamy.

- Na aukcji? - Zaczął wpisywać numer czekając aż ktoś odbierze.

- Cholera, wyłączyła telefon. Ale nie ma hasła, tak po prostu jej nie wpuszczą - Zaczął wpisywać inny numer przykładając do ucha - Tu Light Nostrade! Przekażcie wszystkim strażnikom przy wejściu. Macie zatrzymać nastolatkę, która będzie próbowała wejść bez hasła! Jej wygląd? - Zaczął ją opisywać słuchając go i patrząc, po chwili się oburzył - Naprawdę?! Kiedy to było?

Jakieś pięć minut temu. O ile się nie mylę, bo wyglądała nieco inaczej niż ją opisano.

-Nie miała hasła?

- W ogóle nie widziała, że trzeba mieć hasło. Wspomniała coś o swoim tacie i odeszła. Tak, sama weszła do taksówki

- Dobrze, żegnam - Rozłączył się, patrzyłem się na niego jak byk załamany. Gdzie jesteś, Neon?

- Poszukam jej - wyprostowałem rękę wyciągając jeden łańcuch trzymając - Ma pan mapę miasta? - Podali mi, później przyłożyłem czekając przez chwilę - Pańska córka znajduje się już w budynku aukcyjnym.

Turn The Plage ✓ <Kurapika x Reader>Where stories live. Discover now