🎠Rozdział 16🎠

600 56 14
                                    

skarbek❤ - ja...
kurde no nie wykręce się już
tak to było o tobie ale proszę nie blukuj mnie..

kacchan💞😽 - kurwa jak mi ulżyło

skarbek❤ - ?

kacchan💞😽 - no bo jalbyś mi napisał że to ktoś inny to telefon prawdopodobnie latał by z ptakami za oknem :))

skarbek❤ - czyli ja tez...tobie no ten

kacchan💞😽 - tak i jestem w chuj szczęśliwy że ja tobie tez ;-;

skarbek❤ - tylko pls nie zostawiaj mnie jak już ci w pełni zaufam bo nie chce przechodzić kolejnego załamania

kacchan💞😽 - ej spokojnie nie zostawie
ale czekaj
jakiego załamania?

skarbek❤ - no bo był taki jeden i się okazało że się mną tylko bawił i chciał zdobyć moje zaufanie
potem się odciął i no...

kacchan💞😽 - oj mój biedaku <3
ja taki nie jestem spokojnie nie zostawie cię

skarbek❤ - to ja mam się spytać czy ty chcesz...

kacchan💞😽 - nie cisiiii chce ci to powiedzieć tak żebyś mnie słyszał i chce widzieć twoja śliczną buźkę

skarbek❤ - ...
to urocze

kacchan💞😽 - poczekaj do wieczora wtedy bede miał czas zadzwonić
ale czy ty będziesz miał czas

skarbek❤ - jasne

kacchan💞😽 - no i super

Właśnie rozpływałem się od środka. Na twarzy miałem spore rumieńce a ręce mi się dziwnie trzęsły. Nie wiem czy to z aż takiego podniecenia i szczęścia że nie zostałem odrzucony czy z tego że dzisiaj do mnie zadzwoni i zobacze jego twarz i usłysze jego głos... a może jedno i drugie. Ale wiem ale jedno jest pewne, bardzo sie ciesze. Żeby zakryć moja twarz położyłem sie na ławce i odchyliłem ją tak bym coś widział. Zacząłem nerwowo przebierać nogami, chyba za bardzo sie stresuje

- ej Izu - szepnął Todo - co ci jest, czyżbyś się umówił na randkę - zaśmiał się, natomiast ja ze wstydu pisnałem i odwróciłem się w jego stronę. Niestety nie przemyślany ruch z mojej strony bo zobaczył moją zarumienioną twarz - stary... ty się zakochałeś po uszy - zaśmiał się jeszcze głośniej

- zamknij się - wysyczałem w jego stronę odwracając się, jednak moje oczy spotkały się z tymi nauczyciela

- no pan Shoto i pan Izuku maja widzę dużo do powiedzenia - popatrzył raz na jedno raz na drugie - no to może wykarzą się przy odpowiedzi hmm? - spojrzałem zrezygnowany na Todo i już wiedzieliśmy że mamy pały jak w banku - no już zapraszam do tablicy mam kilka zadań dla uczniów chętnych inaczej - uśmiechnął się i podszedł do biurka. Zrezygnowani podeszliśmy do tablicy i zaczęła się katorga. Ostatecznie wyszliśmy z klasy z 1+ no cóż lepsze to niż nic

- kurwa no kolejna pizda do kolekcji - powiedział - przecież ja nie zdam nooo

- oj no Todo myśl pozytywnie - odezwała sie Uraraka - daj mu dupy to może ci wstawi tą 2 na koniec~~ - zaśmiała się a potem zaczęła uciekać. Oj coś marnie widze jej koniec

- o ty szujo - pobiegł za dziewczyną

- ej no nie zostawiajcie mnie tutaj - jęknąłem i pobiegłem za dwójką przez korytarz.

***

Kurde daliście mi jakoś chęci do pisania tego hshsh wiec możliwe że będzie dzisiaj jeszcze jeden 😽

Bayooo ✨🦋🐝

Miłego dnia/po południa/nocy 💞

Miłość na odległość ~BakuDeku~حيث تعيش القصص. اكتشف الآن