²²- ɪ'ᴍ ᴀᴄᴛᴜᴀʟʟy ᴀ ᴩᴇʀꜱᴏɴ ᴡʜᴏ ɢᴇᴛꜱ ʟᴏɴᴇʟy ᴇᴀꜱɪʟy

143 10 1
                                    

↷ 무대 뒤에서 나는
그림자 속에있다

─── ・ 。゚☆: *.☆ .* :☆゚. ───

『instagram ✉︎ detailhun_x』

『twitter ✉︎ D3TA1LHUN』

Dzisiejszy dzień Taeyong spędzał w sposób leniwy.

Wstał o dwunastej w południe, zamiast siódmej trzydzieści jak zazwyczaj, gdzie jadł z Jungiem śniadanie i odprowadzał go do samochodu, machając na pożegnanie (na samym początku było to według niego dziwne i nieco komiczne, ale tak miał zapisane w umowie, której musiał się trzymać, jeśli chciał dostać obiecane mu pieniądze – teraz, gdy się przyzwyczaił, przychodziło mu to naturalnie i automatycznie).

Zamówił sobie do jedzenia pizzę, którą zjadł w łóżku, zapominając o diecie i warzywnych smoothie, które musiał pić – dzisiaj nie musiał robić nic co wymagało od niego większych pokładów energii, dlatego też mógł leniwić się tak długo, dopóki Jaesuk nie wróci z pracy (nie lubił jak Taeyong zostawiał po sobie nieporządek i potrafił nieźle zrzędzić jak coś nie szło po jego myśli).

Wciąż pamiętał, jak próbował udusić Johnny'ego za niewysłanie ważnych dokumentów, które chłopak próbował od rana mu przekazać – wiedział, gdzie one były i wielokrotnie podejmował próby by mu je dać, jednak on go nie słuchał i tylko mruczał coś pod nosem, wykonując telefon za telefonem.

Ostatnimi czasy coraz częściej się denerwował i wychodził w środku nocy, nie mówią nikomu, dokąd zmierza.

Lee uważał, że wyglądał wtedy niezwykle seksownie i mógłby mu to nawet powiedzieć, gdyby nie przekroczył dwa dni temu limitu na „sprośne komentarze".

Gdy nie jadł śmieciowego jedzenia, oglądał telewizję, siedząc rozwalony na wielkiej kanapie w salonie i komentując to, co się działo w telewizorze.

Myślał, że całkowicie zanudzi się na śmierć, gdyby godzinę temu przed drzwiami nie pojawił się Minhyuk z butelką szampana, swoją złotą popielniczką i masą ploteczek, nie mogąc doczekać się aż powie o nich Yongowi.

Nie widzieli się tydzień i chodź nie jest to długi okres rozłąki, tęsknili za sobą jakby nie widzieli się co najmniej rok.

Odkąd nie pracował w klubie ze striptizem rzadko mogli porozmawiać w trójkę, siedząc na jednej kanapie, paląc papierosy i śmiejąc się bez powodu.

Dom Jaesuka był duży i przestronny, miał do swojej dyspozycji basen, jacuzzi, domowe kino, saunę czy dobrze wyposażoną biblioteczkę, z której nie zamierzał korzystać (czytał tylko magazyny typu Vogue czy Cosmopolitan, gdzie połowę miejsca zajmowały zdjęcia modelek i reklamy drogich perfum. Poważna literatura go nie interesowała, niezbyt ją rozumiał i ciężko było mu skupić się na niej dłużej niż dwie minuty), jednak czuł się w nim samotnie i nuda dość często go ogarniała.

artificial love | j.yo + l.tyWhere stories live. Discover now