¹¹ - ᴛʜᴇ ʙᴇꜱᴛ ɪ ᴄᴀɴ ɢɪᴠᴇ ʜɪᴍ ɪꜱ ᴀ ꜰᴀᴋᴇ ꜱᴍɪʟᴇ ᴀɴᴅ ᴅᴇᴀᴅ ᴇyᴇꜱ

769 92 15
                                    

↷ 무대 뒤에서 나는
그림자 속에있다

↷ 무대 뒤에서 나는그림자 속에있다

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

─── ・ 。゚☆: *.☆ .* :☆゚. ───

Wprowadził się do niego następnego dnia z pomocą Minhyuka, który jak przystało na niego dyrygował ludźmi od przeprowadzki, których przysłał Jaehyun, drąc się co mają wziąć i czego nie ruszać.

Nie miał zbyt wielu rzeczy osobistych, dlatego cała akcja zajęła im mniej więcej godzinę, jeśli policzyć oczywiście przerwy na papierosa i plotkowanie na temat pracowników, których oceniali na podstawie wyglądu i budowy ciała.

Jeden wpadł im nawet w oko, ale po zobaczeniu obrączki na palcu, stracili nim natychmiast zainteresowanie.

Min obiecał, że nic nie powie Chittaphonowi o tym pomyśle i będzie kłamał, jeśli zajdzie taka potrzeba.

Bali się tego, co pomyśli jak dowie się, że będzie mieszkał u kogoś kogo nie zna.

No bo taka była prawda.

Nie znał go zbytnio i prócz tego, że nazywał się Jaesuk i był bogaty; reszta informacji wydawała się dla niego niedostępna.

Duża kwota pieniędzy podjęła za niego decyzje, przyslaniając inne argumenty, które odradzały tego pomysłu.

O godzinie trzynastej byli już na miejscu.

Jego rzeczy osobiste zostały już pozostawione w pokoju, który zajmował ostatnim razem, gdy tu był.

Nic nie zmieniło się od tamtego dnia, gdy zakrapianej nocy z chłopakami, został tu przywieziony.

— No i co teraz?

Siedzieli teraz w kuchni, wyjadając zawartość z lodówki, w której znaleźli resztki Japchae i zielone smoothie, którego z własnej woli by nie ruszyli, jednak Chittaphon zawsze kazał im jeść dużo warzyw, by dieta, którą stosowali była zbilansowana.

Taeyong ma nadzieję, że Jaseuk nie pogniewa się na nich za mały bałagan, który zrobili, szukając talerzy i pałeczek.

Nie była to ich wina.

Mieszkania, w których mieszkali były wielkości jego szafy na buty i musieli w nich pomieścić wszystko, co niezbędne.

Łącznie ze sprzętem kuchennym.

— Nie mam pojęcia, jeśli mam być szczery — Wzruszył ramionami, sięgając po ostatni kawałek kimchi, którego nie zauważył Min — Na razie nigdzie go tu nie ma, więc pozostaje mi siedzieć i udawać, że tu pasuje

— Pasujesz tutaj bejbe, uwierz mi.
My wszyscy tu pasujemy

Roześmiał się na słowa przyjaciela, kiwając głową.

Wiedział jak podnieść u niego pewność siebie.

Potrafił go pocieszyć i sprawić, że wierzył w siebie, gdy nachodziły go wątpliwości.

artificial love | j.yo + l.tyWhere stories live. Discover now