↷ 무대 뒤에서 나는
그림자 속에있다─── ・ 。゚☆: *.☆ .* :☆゚. ───
Jaehyun nie pomyślał o jednej, istotnie ważnej rzeczy, gdy zapraszał Johnny'ego do swojego domu na pogawędkę przy whisky.Był tak wściekły i rozgoryczony niekompetencją Yoony, totalnie zapominając, że w jego domu jest jedna osoba, której Seo nie powinien oglądać.
Taeyong.
Nie planował na tak wczesnym etapie pokazywać mu swojego gościa, czy też informować go o tym, kto u niego nocuje.
Niestety świat nie działał tak, jak on sobie zażyczył (co poniekąd go irytowało - bo świat podążający za nim byłby perfekcją, taką jak on sam).
Niezręczna cisza przeszywała ich na wskroś, gdy w trójkę patrzyli się na siebie, nie mogąc wydusić żadnego słowa.
Czy byli zaskoczeni swoim widokiem?
A może czuli się niezręcznie, postawieni w niecodziennej sytuacji jak ta?
Johnny zerknął kątem oka na swojego przyjaciela, który przygryzał nerwowo swoją dolną wargę, myśląc o tym, jak wybrnąć z całej tej sytuacji z głową.
Wielokrotnie zastanawiał się, kiedy pan prezes sobie kogoś znajdzie, czerpiąc z życia coś więcej, życie pracą, która wessała go w wir rutyny.
Podpytywał jego sekretarkę, czy ma „koleżankę", z którą spędza swój cenny czas, ale ta kręciła głową w zaprzeczeniu i odpowiadała, że jej szef jest zbyt zajęty pracą na randki.
Ale żeby nie powiedzieć mu, że w jego domu znajduje się...
No właśnie, kto to jest?
Mógłby przysiąść, że gdzieś już go widział (a raczej jego spłukane włosy o kolorze różowych landrynek).
— Więc...
— Johnny, proszę poznaj mojego gościa, Tae....
— Dzień dobry, proszę pana jestem Lee Taeyong — Powiedział jednym tchem, kłaniając się jak najniżej tylko potrafił, mogąc dzięki temu przypatrzeć się butom, jakie miał na sobie.
YOU ARE READING
artificial love | j.yo + l.ty
Fanfiction↳❝ do you need someone or do you need me? ❞↲ ▪ gdzie jaehyun jest samotnym biznesmanem potrzebującym zrozumienia, a taeyong to jeden z najlepszych striptizerów w seulu który będzie w stanie spełnić wszystkie marzenia junga...