Rozdział 36

303 16 2
                                    

"Zostaniesz moja dziewczyną?".
Poczułam się jak by ktoś nagle odebrał mi mowę, nie wiedziałam co mam powiedzieć z jednej strony chciałam się zgodzić ale nie byłam pewna czy to jest na pewno dobry pomysł.
Roksana: Zostanę twoja dziewczyną.
Derek się tylko szeroko uśmiechną i przyciągną mnie do pocałunku, doszliśmy już do mojego domu nie miałam przyjemność że moi rodzice śpią więc będę musiała przemycić Derek'a do mojego pokoju.
Roksana: Moi rodzice mogą jeszcze nie spać więc będę musiała cię jakoś przemycić
Derek: Wejdę oknem.
Skinęłam tylko głową i weszłam do domu, mama spała na kanapie musiała uznać podczas oglądania jakiegoś filmu bo telewizor był włączony. Przykryłam ja szczelnie kocem i wyłączyłam telewizor , marzyłam tylko o ciepłym prysznicu i moim ukochanym łóżku . Weszłam do swojego pokoju, na moim łóżku leżał Derek .
Roksana: Szybko wszedłeś
Derek: Ma się wprawę
Roksana: Rozgość się ja idę się ogarnąć uwierz mi nie marzę o niczym tak jak o ciepłym prysznicu
Derek: A o mnie ?.
Zaskoczył mnie już poraz kolejny dzisiejszego wieczoru.
Roksana: Co sugerujesz?
Derek: Może to .
Derek w szybkim tempie pozbył się swoje koszulki i o mój Boże jaką on ma klatę nie wierzę.
Roksana: No nieźle nie powiem ale moi rodzice są w domu
Derek: No tak ale śpią więc mamy czas dla siebie.
Szatyn podszedł bliżej i mnie okrążył, stanął za moimi plecami i złożył delikatny pocałunek na moim ramieniu błądził swoimi dłońmi po moich plecach zatrzymał się przy zapięciu sukienki i szepnął mi do ucha "Mogę ?" Przez jego niski głos niski i lekko chrapliwy głos przeszły mnie dreszcze . Nie byłam pewna czy to jest dobry pomysł czy ja chcę to zrobić akurat z Derek'em co ja gadam bardzo chcę, odwróciłam się do niego i wbiłam się w jego usta on natychmiast odwzajemnił pocałunek i lekko pociągną za zamek od sukienki zdjął ją ze mnie przez co zostałam tylko w bieliźnie. Derek złapał mnie pod uda dając mi do zrozumienia żebym na niego wskoczyła co od razu uczyniłam nie przerywając pocałunku kierowaliśmy się na łóżko ale ja nie chciałam tam iść .
Roksana: Chodź pod prysznic .
Derek się tylko chytrze uśmiechną i skierował się ze mną do łazienki .
( To co działo się w łazience pozostawiam waszej wyobraźni 😏).
Wyszliśmy z toalety i położyliśmy się do łóżka Derek objął mnie w pasie swoim ramieniem i tak razem zasnęliśmy .

Rozdział 36. Mam nadzieję że się podoba 😏💗.

Związek z Wilkołakiem .Derek HaleWhere stories live. Discover now