Związek z Wilkołakiem .Derek Hale

Rozdział 37

Obudziłam się wtulona w klatkę piersiową Derek'a który jeszcze spał więc nie chciałam go budzić ciężko było się wyswobodzić z jego uścisku ale jakoś mi się udało . Odkąd Derek pojawił się w moim życiu jestem jakoś bardziej szczęśliwa zakochałam się w nim a on we mnie czuje się przy nim bezpieczna i kochana , ciekawe co by się stało gdybym wtedy nie wybiegła z domu czy poznałabym Derek'a??.
Derek: Już wstałaś ?
Roksana: Tak nie chciałam cię budzić przepraszam
Derek: I tak już nie spałem obudziłem się jak tylko poczułem że pewne małe stworzonko już się do mnie nie przytula .
Uśmiechnęłam się tylko.
Roksana: Idę się ubrać i pójdę zrobić nam śniadanie
Derek: Dobrze.
Wzięłam z szafy czyste ubranie i poszłam się przebrać, kiedy wróciłam już do pokoju Derek też był już ubrany .
Derek: Zaraz będę musiał się zbierać mam dzisiaj trening z Betami
Roksana: Mogę iść z tobą ?
Derek: Serio chcesz siedzieć i patrzeć jak się z nimi bije i próbuje ich nauczyć jak się nie zabić podczas pełni?
Roksana: Tak chcę
Derek: Chcesz tam iść tylko ze względu na Erice
Roksana: Może tak ,można nie idę z tobą
Derek: No dobrze skoro tak bardzo chcesz
Roksana: Idę zrobić nam śniadanie
Derek: Ok.
Zeszłam na dół i weszłam do kuchni w której siedzieli moi rodzice.
Tata: Hej kochanie
Mama: Witaj skarbie jak wczorajsza impreza ?
Roksana: Hej dobrze... Chciałam bym wam coś powiedzieć
Mama: Tak kochanie ?
Roksana: Mam chłopaka!.
Mój tata prawie zachłysnął się kawą za to moja mama nie była za bardzo zdziwiona.
Mama: Czy to Derek?.
Mama posłała mi podejrzliwy uśmiech .
Roksana: Tak.
Mama podeszła do mnie szybkim krokiem i z wielkim entuzjazmem mnie przytuliła , odwzajemniłam uścisk . Cieszyłam się że dobrze to przyjęła .
Tata: Derek?
Mama: Derek Hale
Tata: Chcę go poznać
Roksana: Będziesz miał okazję wychodzę z nim dzisiaj
Tata: Muszę wiedzieć z kim spotyka się moja córka , ile ma lat ??
Roksana: 26
Tata: Ile ? Czyś ty zwariowała dziecko
Mama: Nie krzycz na nią Derek to odpowiedzialny i opiekuńczy mężczyzna zobaczysz kochanie jak tylko go poznasz to sam zobaczysz że jest naprawdę w porządku.

Rozdział 37. Przepraszam za wszystkie błędy ortograficzne. Mam nadzieję że się podoba. Do następnego rozdziału 💗🐺🙃