#2: Wyjazd

288 3 0
                                    

Karolina budzi się w swoim łóżku. Budzi ją zdenerwowana mama, gdyż jej budzik nie zadzwonił, bo nie został podłączony przez noc.

Mówi mamie, że nic się nie stało i że ma jeszcze power banka

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

Mówi mamie, że nic się nie stało i że ma jeszcze power banka. Wstaje z łóżka, przebiera się i chwyta za rączkę od walizki by zjechać z nią ze schodów. Po dotarciu z walizką na parter domu idzie z powrotem do swojego pokoju na piętrze po telefon i power banka. Znosi telefon razem z power bankiem i kładzie rzeczy na walizce.

Robi śniadanie. Postanawia zrobić brownie. Wyciąga mleko, kakao, jajko i inne potrzebne składniki. Wkłada do mikrofali gotową mieszankę.

-Ładujesz ten telefon?-mama
-Tak-kłamie Karolina
-nie kłam, widzę że jest na walizce
-ładuje się z power banka.
-no niech ci będzie...
-Teraz jeżeli mogę to bym wyjęła moje Brownie z mikrofali.
-Dobra rób co chcesz-idzie do toalety

Wyjmuje zestresowana brownie z mikrofali i zajada się nim bez opamiętania. Przypomina sobie, że stres a co dopiero jedzienie czy jeszcze gorzej, pochłanianie jedzenia będąc zestresowanym ogromnie sprzyja powstawaniu mięciutkiej, wiszącej na brzusiu oponki. Zjada jeszcze szybciej, jeszcze bardziej zestrowana.

Wkłada brudne naczynie do zmywarki i ubiera się w dresiwo i buty po polu. Bierze walizki i patrzy jak jej tata wkłada ciężki sprzęt do bagażnika. Pakuje się do samochodu i zakłada słuchawki. Zaraz po odpaleniu wozu włącza na słuchawkach "Sweater Weather". Patrzy się na deszczową pogodę na dworze i rozmyśla nad tym, jak będzie na koloniach, i co będzie robić z 12% na telefonie.

***

Wysiada z samochodu. Bierze walizkę i patrzy na innych podróżników wkładających swoje walizki do bagażnika autobusu. Robi to samo co reszta. Po chwili z pojazdu dochodzi głośny komunikat;
WSZYSTKICH UCZESTNIKÓW KOLONII PROSIMY I WEJŚCIE DO AUTOBUSU.

Zajmuje miejsce na prawie samych tyłach i już wie, że do końca 12 godzinnej podróży nie opuści jej przyjemne nasłuchawanie 11 latków rzucających kurwami po całym autobusie. Odwraca głowę do szyby, widzi rodziców machających jej. Odmachuje im i czeka aż autobus ruszy. Zakłada słuszawki i puszcza "Counting Stars" mając nadzieję, że muzyka choć trochę przemieni pierdolenie dzieci za nią w szum fal, który usłyszy już jutro. Autobus rusza.

Chwilkę sobie pospała, bo najwyrazniej było już jasno, a ruszyła o 3 nad ranem. Wyciągnęła słuchawki z uszu nie słysząc nic. Przez czas w którym sobie smacznie spała, telefon musiał się rozładować.
Przesiadła się na fotel obok jak bo siedziała sama. Porozglądała się po pojezdzie i ku jej zdziwieniu zauważyła coś, a raczej kogoś kto przykuł jej uwagę chyba na dobre.

Jasno-ruda dziewczyna o zielonych oczach wpatrywała się w swój telefon. Miała piękne piersi. Dużo okrągłe i mały brzuch.

Wbiła wzrok w rudą laskę i podziwiała jej wdzięki. Koleżanka z którą siedziała musiała zauważyć, że jakaś blondyna zawiesza podniecony wzrok w rudasce, gdyż wyszeptała coś rudej do ucha. Ta odwróciła się i zobaczyła blondynkę. Karolinę przeszedł impuls podniecenia i strachu. Poczuła, jak na twarzy ukazują się potężne wypieki. Ruda musiała to zauważyć bo spojarzała na Karolinę i jej policzki a następnie zajrzała jej prosto w oczy. Uśmiechnęła się i z powrotem zodwróciła. Karolina kompletnie spaliła cegłę. Dotknęła policzków w niedowierzaniu że zarumieniła się wzdychając do dziewczyny. Myślała, że jest hetero...
I zapewne jest, ale tamta ruda laska... I jej... Okazałe cycuszki...

Zerknęła na rudą. Ona już na nią patrzyła. Musiała zobaczyć, jak sprawdza czy się rumieni! Karolina już wie, że już jest na czyimś celowniku. Nie wie tylko, dlaczego taki brzydki oblech podpadł seksownej rudasce z pięknymi balonikami......

_______________________________________

Dobryyy

Obiecałam Nową babke to jest

Coś dla wielbicieli cycuszków tym razem huhuhu

W kolejnym rozdziale więcej czerwieni na naczynkowej skórze twarzy Karoliny 😌

Warto było jechaćWhere stories live. Discover now