#16: Erin, przytyłam...

289 3 5
                                    

-No dowiem się w końcu co ci się dzieje?-Erin lekko zdenerwowana

-Ja.. Ja... Pamiętasz jak wczoraj robiłyśmy stuffing?

-No tak, pamiętam.

-Przytyłam po nim...

-Serio? Przecież to była tylko jedna noc!

-No też nie wiem jak! Dlatego noszę tą bluzę... Nie miałam czasu znaleźć większych ubrań! I tak pod bluzą mam top, a brzucha nie mogłam wepchać w spodnie, bo są za ciasne! Dlatego jak chodzę to ciągle czuję jak podskakuje!!!

Zirytowana i zawstydzona popatrzyła na Erin, której chumor nagle zmienił się na pogodny.

-Karolciu, przecież to nic takiego! Spójrz na mnie- ja to dopiero się do niczego nie mieszczę!

-No.. Ale.. -..

-No ale co? Chodzi o to że nie jesteś mną? Kochana zapewniam cię że nie przytyłaś. Po prostu ci się wydaje. Robiłaś już pranie?

-Jeszcze nie, jesteśmy tu dopiero 3 dzień...

-Dobra nie ważne. Wiedz, że świat się jeszcze nie skończył ,musisz mieć dystans!

Ich rozmowę przerwała kelnerka wołającq ich imiona.

-O, czekaj, pójdę po jedzenie.

Wstała i podeszła jeszcze do Karoli;

-Nie martw się. Wszystko będzie dobrze. A jak naprawdę przytyłaś, to na pewno szybko zrzucisz!

Odeszła od Karoli do kasy. Przyciągała uwagę, bo spod jej topu widoczna była spora fałda tłuszczu i przestępujące na zmianę pośladki.
,,Zachipnotyzowana" Karolina przyglądała się jej. Chciałaby tak wyglądać, ale pod warunkiem że tylko Erin by ją taką widziała. Nikt poza nią. Czuła ogromne szczęście że na jej koloniach spotkała kogoś takiego jak ona. Z zamyślenia wyrwała ją kompozycja pysznych zapachów dochodzących od hot doga którego przyniosła jej Erin.

Erin siadając musiała się poprawić z 5 razy zanim jej brzuch z powrotem był pod stołem- oczywiście tylko ta dolna jego część, bo górna wciąż wystawała ponad stół i podpierała równie wielkie piersi.

Karola wzięła hot doga do rąk i wgryzła się w niego. Smakował pysznie. Nawet lepiej niż wczoraj. Ciągle myślała o swojej sylwetce ale mimo wszystko zajadała się nim.

***

-najadłaś się już?-spytała erin.

-tak. -chciałaby jeszcze jednego, najlepiej większego, ale już sobie darowała. Co lepsze, faktycznie był tak tłusty jak chciała.

-Spoczko, ja sobie zamówię jeszcze jedną porcję. Na pewno nic nie chcesz?

-Wiesz.. Możesz mi kupić jeszcze jednego, najlepiej takiego samecho i chrupiącego!

Erin uśmiechnęła radośnie do Karoliny.

-widzę że chumor ci wrócił!

Podeszła do kasy i kupiła Karolinie kolejnego hot doga. Gdy szła do lady Karolina tym razem podziwiała jej zwisające boczki, które nie mieściły się w spodnie i wylewały poza nie, trzęsąc się przy każdym kroku.

Wróciła z kolejnym hot dogiem i podwójną porcją tego co wzięła. Usiadła i przekazała Karoli jeszcze większego i jeszcze tłustszego hot doga. W prawdzie najadła się pierwszym, ale i tak chciała mieć coś w ustach. Gdy zaczęła jeść każdy kęs wydawał się bardzo dobry!

W czasiegsy karolina jadła hot doga, Erin zdążyła zjeść swoją podwójną porcję.

Tak się najadła, że brzuch już jej przeszkadzał

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

Tak się najadła, że brzuch już jej przeszkadzał. Ale to dla niej nie powód do odchudzania, a do polepszenia swojego samopoczucia. Podniosła zatem swój wielki brzuch i wyłożyła go na stół;

 Podniosła zatem swój wielki brzuch i wyłożyła go na stół;

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

Chwilę tak posiedziała i pomasowała się po brzuchu. Gdy skończyła, obie z Karolą wyszły z restauracji.

-------------------------------------------------------

Jak zauważyliście, zaczęłam pisać cora częściej- włącznie z innymi moimi opowiadaniami 😙 Niedługo dojdą dwie ostatnie części ,,bez wymówek" z feederismowych shortów! Serdecznie zapraszam też do ,,coś za coś"!

Pozdrawiam!

You've reached the end of published parts.

⏰ Last updated: Jan 16, 2023 ⏰

Add this story to your Library to get notified about new parts!

Warto było jechaćWhere stories live. Discover now