#13: Kayla, nie, nie zdejmę tej bluzy!

154 1 2
                                    

Karolina obudziła się w swoim łóżku, mimo że zasnęła w łóżku Erin. Czuła się świetnie, była wyspana, wykąpała się i wysuszyła włosy. Wracając z łazienki po ubrania zobaczyła budzącą się Erin.

-Jak tam po wczoraj?- zapytała łagodnie Erin.
- świetnie! Jestem wyspana, już się wykąpałam. Narazie łazienka jest wolna.
-Super, już lecę się wykąpać - wstając wyszeptała do ucha Karolinie- jak dziewczyny pójdą na śniadanie, zostań na chwilę w pokoju. Mam coś dla ciebie 😁!

Pozytywnie zaskoczona Karolina odprowadziła wzrokiem Erin. Zastanawiając się nad tym co to może być za niespodzianka, wybierała sobie ubrania na dziś. Erin powiedziała jej, by nie przejmowała się swoim ciałem, więc postanowiła ubrać spódniczkę.

***

Karolina była już w łazience. Przebierając się zauważyła coś... Jakby jej ubrania się skurczyły..

Jej brzuch lekko wystawał spod bluzki, za to pośladki nie zakrywała już spódnica, a rajstopy!

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

Jej brzuch lekko wystawał spod bluzki, za to pośladki nie zakrywała już spódnica, a rajstopy!

Spanikowana co podciągnęła spódniczkę wyżej, to było widać jej tyłek, natomiast gdy zjeżdzała z powrotem spódnicą w dół, odsłaniała się jej nieco większa oponka

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

Spanikowana co podciągnęła spódniczkę wyżej, to było widać jej tyłek, natomiast gdy zjeżdzała z powrotem spódnicą w dół, odsłaniała się jej nieco większa oponka.

Totalnie spanikowała. Nawet nie myślała o swoim feederismie ani o Erin. Nie miała nawet odwagi pokazać się tak Erin. Pozostała przy innym wyjściu- owinąć się ręcznikiem i wygrzebać z walizki rozmiar M a nie S.

Poszła więc poszperać w walizce. Znalazła kilka rzeczy w rozmiarze L, lecz jej kompleksy nie pozwoliły jej na założenie rzeczy "large". Dlatego wzięła obcisłe dżinsy w rozmiarze M.

Erin grająca na telefonie zobaczyła jak Karolina nerwowo szuka ciuchów w walizce.

-czegoś zapomniałaś?
-Eearea- zdenerwowana i spanikowana Karolina nawet nie odpowiedziała jej na pytanie- zaraz wrócę!
I zamknęła się w łazience.

Wkładając dotychczas pasujące dżinsy napotkała się na problem: Jej tłusty tyłek nie mieścił się w dżinsy.

Po dłuuuugich 5 minutach naciągania spodni Karolinie wreszcie się udało

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

Po dłuuuugich 5 minutach naciągania spodni Karolinie wreszcie się udało. O wciśnięciu w nie jeszcze swojej oponki nawet nie pomyślała, skoro tyle jej zajeło zwykłe ich zakładanie.

-Wszystko w porządku?- zawołała zaniepokojona Erin.
-Nie,nie! Wszystko w porządku!- Karolina zawołała już lekko opanowana, jedynie zestresowana wiszącym 80cm w pasie.

Widząc wystający brzuszek spod topu nawet nie śmiała schylać się do walizki po zwykłą bluzkę. Ubrała za to (na 32°C na dworze) bluzę ze wczoraj wiszącą na wieszaku.

Wychodziła już z łazienki. Kompletnie zapomniała o ,,niespodziance" Erin, która najwidoczniej poszła już na śniadanie.

Zamykając za sobą drzwi pokoju poczuła na sobie czyiś wzrok. Zignorowała go i upewniła się, że nie widać po niej stresu spowodowanego nową sylwetką.

Na stołówce powitały ją koleżanki które poznała na mieście

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

Na stołówce powitały ją koleżanki które poznała na mieście.

Szukając wzrokiem Erin dostrzegła ją biorącą bardzo dużą porcję różnego jedzenia. Wzięła trż nieco mniejszą dla niej.

-Hej! Karolina!- doszedł ją czyiś głos. To niestety nie była Erin, tylko Kayla.

Podchodząc do Karoliny zgrabnie zataczała subtelne koła biodrami i wysportowanymi udami. Krok za krokiem jej piersi podskakiwały w górę i w dół.

-Po co Ci tyle ubrań? Mamy lato czy zimę?
-Ja.. Emm... Tak mi wygodniej...-zarzenowana Karolina spławiła ją tekstem, że czekają na nie Koleżanki. Ta jednak nie dała się nabrać.

-Hahs, chciałbyś! Dziś siedzisz ze mną i moimi znajomymi.

Karolina uśmiechnęła się sztucznie, modląc się w duchu by nie kazały jej ściągnąć bluzy.


-------------------------------------------------------

Jak obiecalam, jest i nasz weight gain. Coprawda mały, ale jeszcze będzie się działo. Jako osoba średnio mieszcząca się w prawidłowym BMI zdradzę że mam wyglądam tak jak teraz główna bohaterka, jednak mam dodatkowe +10cm w oponce 😅

Przynajmniej w zimie jest mi cieplutko i mogę latać w podkoszulku hahs

W kolejnym rozdziale... A co mi tam, sami się dowiecie, czy Karolina ściągnie bluzę czy nie.. A może to ktoś ściągnie ją jej?

Warto było jechaćWhere stories live. Discover now