• 20 •

84 8 1
                                    

[ Soren ]

Biegłem do naszego pomieszczenia, ojciec mnie wolał abym szybko się zjawił.

Otworzyłem drzwi i zamknąłem je za sobą.

- Wolałeś mnie, Ojcze? - spytałem.

- Tak, Soren'ie, ty i Claudia wybierzecie się w podróż, poszukiwania książąt.... - zaczął.

Ale nie dokończył gdy zacząłem mówić moje zdanie.

- Wiem, są w podróży do Xadio razem z Elfką i Smoczym Jajem, król Harrow też o tym wiedział i im niby pozwolił tam pójść -

- A czemu mi tego nie mówiłeś?! -

- Bo byłem czym innym zajętym i mi się nie chciało tego robić...  Bo byś już dawno zabił Xadianke - oparłem się o ścianę.

- ja tego nie zrobię.... Ale ty to zrobisz, chcesz abym był dumny z ciebie, zabij Elfa! - krzyknął.

Nie odpowiedziałem, opuściłem pomieszczenie i poszedłem poszukać czegoś na ząb aby się uspokoić.

[ Callum ]

Zaczęło się ściemniać, byliśmy zmęczeni po długim marszu pod górę.

Chwilę musieliśmy odpocząć, chociaż się zdrzemnąć z pół godziny

Ellis, Ava, Ez i Robal rozłożyli się na ziemi i zaczęli zasypać, natomiast ja i Rayla nie mogliśmy zasnąć, więc poszliśmy trochę dalej od młodych.

Nie daleko naszego miejsca przerwy, był pień drzewa na którym usiedliśmy razem.

Położyłem dłoń na jej podbródku i przekręciłem leciutko w stornie moich ust.

Nasze usta się połączyły w pocałunku.

Dziewczyna się oderwała po minucie.

- Kocham cię Callum'ie... Przepraszam cię za to co się wszystko dzieje... To przez ze mnie wpadło Jajo do wody, to moja wina że was wciągnęłam w tą prawie bójkę z tym kolesiem w miasteczku...  Przepraszam - po jej poliku sturlała się pojedyncza łza.

- Nie płacz... To nie jest twoja wina... Nie mów tak osobie, dobrze? Serduszko będzie mnie bolało jak będziesz tak o sobie mówiła! - musnąłem znów jej usta.

Oderwałem się od jej ust i przyciągnąłem ją do siebie, aby ją przytulić.

Zaczęła się trząść i zaczęła lekko płakać. .

- Coś się stało... O czym nie wiem? - spytałem.

- Nie... Nic się nie dzieje... Po prostu ... Tęsknię za domem, Runaan'em, Ethari'm i moimi Rodzicami... I że czasem każdy musi sobie popłakać.. - szepnęła.

- Oj... Wszystko będzie dobrze, niedługo ich znów spotkasz.... Możesz mi wszystko powiedzieć, spróbuję ci wtedy pomóc... Kocham cię - przytuliłem ją mocno, szepcząc jej w ucho.

- Też cię Kocham... głupi Człowieku - zachichotała pod nosem.

- wstrętny Elf - również się zachichotałem - to idziemy się zdrzemnąć? -

Kiwnęła lekko głową i wstała, ja tuż za nią i razem wróciliśmy do reszty.

[ Claudia ]

Jak i napewno Soren miał misję naszej podróży, ja miałam odnieść smocze jajo do ojca.

Szukałam w tym momencie brata, byłam zaciekawiona co on musiał zrobić.

Wreszcie go zauważyłam, siedział pod drzewem wpychając w siebie ciasta.

Podeszłam do niego.

- Soren'ie? Czy ojciec też ci rozkazał coś zrobić?.... Więc podczas naszej podróży w poszukiwaniu książąt oczywiście - stanęłam przed nim.

- powiedział że mam zabić Elfa.... - wyszeptał - ale ja nie mogę tego zrobić! Ten jej sok z Księżycowych Jagód jest taki.... - nie dokończył.

- To sobie sam zrobisz ten sok, żaden problem - uśmiechnęłam się.

- Ale nie wyjdzie taki dobry, jak taki co Rayla robi... - wepchnął ciasto w swoje usta.

Wzdechnęłam.

- No cóż... Choć, tym szybciej wyruszymy, tym szybciej znajdziemy książąt - ruszyłam w stronę stajni.

[ Rayla ]

Było już ciemno, młodzi spali twardo.
Ja leżałam na ziemi i patrzyłam na gwiazdy.

Jak mogłam wytłumaczyć Callum'owi i Ezran'owi że ich... Ojciec odszedł?

W głębi siebie walczyłam z moimi emocjami, albo im powiem prawdę i oni zdecydują co teraz będzie.... mój największy strach to że zaczął mi nie ufać i nigdy więcej ich już nie zobaczę po naszej wyprawie do Xadii.

Spojrzałam na Callum'a, spał.
Nie mogłam go przez mały powód obudzić...

Uśmiechnęłam się lekko i przysuęłam bardziej do niego.

Przytuliłam się i próbowałam zasnąć.

Położyłam dłoń pod jego niebieską kurtkę, głowę położyłam się tak, że mogłam słyszeć jego bicie serca.

Poczułam jak jego dłoń dotknęła mojej Tailli i przeciągnął koc, aby mnie przykryć.

Uśmiechnęłam się lekko i zamknęłam oczy.

𝑭𝒐𝒓𝒃𝒊𝒅𝒅𝒆𝒏 𝑳𝒐𝒗𝒆 || 𝑻𝒉𝒆 𝑫𝒓𝒂𝒈𝒐𝒏 𝑷𝒓𝒊𝒏𝒄𝒆 Where stories live. Discover now