39. Słodkie, słodkie sny

1.4K 63 13
                                    

– A potem powiedział, że muszę znów zaprzyjaźnić się z Laylą. Możecie w to uwierzyć? – Seraphina skończyła swoją opowieść, gdy siedziała już w powozie, który był ciągnięty w stronę Hogwartu.

Avery ziewnął.

– Nie masz przyjaciółek, Seraphino. Może dobrze by było, gdybyś porozmawiała z kimś innym niż my.

Seraphina sapnęła:

– Masz mnie dość? – udała, że jest urażona.

– Oczywiście, że nie, wiem tylko, że chciałabyś mieć czasem dziewczynę, z którą mogłabyś porozmawiać – dodał Alcides, a Seraphina wyjrzała przez okno i zobaczyła ogromny, potężny zamek, który stawał się coraz bliższy.

– To prawda – zgodziła się. – Ale mam wrażenie, że Layla nie jest przyjaciółką, której potrzebuję, wiecie?

Lestrange przeżuwał swoją kanapkę:

– To dlatego, że jest szlamą.

– I to agresywną – zgodził się Nott, a Seraphina przewróciła oczami.

– To, że jest mugolaczką, nie ma nic wspólnego z tym, że nie jesteśmy już przyjaciółkami. Była dla mnie suką i nie chcę jej tego wybaczyć – wyjaśniła.

– Nie mogę uwierzyć, że robisz to dla Greengrassa – mruknął Tom pod nosem.

– Nie zaczynaj, Tom – spojrzała na niego groźnie, a on ją zignorował, ponownie zaglądając do swojej starej książki. – W każdym razie, cieszę się na ten nowy początek, wiecie? Jestem znowu singielką i jestem gotowa znowu zacząć łamać serca – chłopcy się zaśmiali, ale Tom milczał. – A wy? Nie mogę uwierzyć, że wszyscy jesteście samotni.

– W przeciwieństwie do ciebie, my nie mamy czasu na bezsensowne romanse – powiedział Abraxas z dumną miną.

– Och, naprawdę? A co was tak zajmuje?

– Quidditch – odpowiedzieli jednocześnie.

Seraphina uśmiechnęła się:

– W porządku, nie będę się z tym spierać.

– Jeśli już mówimy o quidditchu, to ta Layla jest całkiem niezła, muszę przyznać – odezwał się Nott. – Trochę zbyt agresywna jak na mój gust, ale to ona zdobywa najwięcej punktów dla Gryffindoru.

– Tak, Layla jest całkiem niezła – zgodziła się Seraphina z lekkim uśmiechem, przypominając sobie wszystkie mecze, które musiała oglądać z powodu Layli. – Jest w to bardzo zaangażowana, nawet bardziej niż ty, Theo.

– To niemożliwe, – powóz zatrzymał się, gdy Theodore bronił swoich umiejętności i Seraphina zobaczyła, że uczniowie również opuszczają swoje powozy. W końcu znaleźli się w Hogwarcie. – Nikt nigdy mnie nie pokona.

– Zamknij się – mruknął Abraxas, otwierając drzwi, by grupa mogła wyjść. – Muszę się przespać.

– Dlaczego? – wyskoczyli z powozu i Avery poklepał go po plecach. – Czy mały Malfoy był zajęty wczoraj wieczorem?

– Chciałbym! – powiedział, gdy szli w śniegu w kierunku wejścia do zamku, było już ciemno i nie mogli się doczekać kolacji w Wielkiej Sali. – Zapomniałem odrobić pracę domową i musiałem to wszystko zrobić wczoraj wieczorem – wyjaśnił.

Seraphina podeszła do Toma, który szedł samotnie przed grupą, i oparła swoją rękę na jego ramieniu.

– Co się stało, Tom? Wydajesz się smutny.

kneel | Tom Riddle (TŁUMACZENIE)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz