13

73 7 1
                                    

Pov Shoyo: 

-Noya-san!!- zawołałem niższego ode mnie chłopaka. Ten wręcz od razu wstał i uśmiechnięty szedł w moją stronę.                                                                                                                                     -Co jest Shoyo?- spytał siadając koło mnie.                                                                -Nekozume pokazał twarz!! Jest mega przystojny i taki WAA!- powiedziałem podekscytowany na co Noya się zaśmiał.  -Shoyo ale on pokazał tylko połowę twarzy, równie dobrze może być brzydki- powiedział  brązowo włosy.  -T-to nie ma znaczenia- odezwałem się nagle po czym dodałem. -Nie ważne jak wygląda, naprawdę go lubię i jego wygląd nic nie zmienia- 

-He, podoba ci się on?- powiedział na co ja lekko zarumieniony się zaśmiałem.                                       -Śmieszny jesteś wiesz! Po pierwsze nie znam go osobiście i raczej wątpię że kiedykolwiek go choć zobaczę, a po drugie to jak mówię że kogoś lubię to nie znaczy, że ta osoba mi się podoba- 

-Niby racja ale ty dosłownie masz obsesje na punkcie- powiedział                -Pff nie, po prostu lubię go oglądać- odezwałem się na co niszy westchnął. Nagle usłyszeliśmy  rozmowę Tsukishimy i Yamaguchiego. Z nudów postanowiliśmy ich podsłuchać. 

-POPROSTU POWIEDZ COŚ PO FRANCUSKU!- krzyknął oburzony zielono włosy.                                      -Oddaj mi okulary Yamaguchi- powiedział próbując zachować spokój.                                                         -MÓW TERAZ.- odezwał się                                                                                            -le nie widzę, zadowolony?-  powiedział wyrywając niższemu od siebie okulary.                                      -...Ale to francuski nawet nie był -                                                                                                                                    

Po dwóch godzinach podróży pociągiem dotarliśmy do Miyagi. Pożegnałem się ze wszystkimi po czym zmęczony wróciłem do domu. Od razu  po wejściu przywitała mnie moja młodsza siostra Natsu. Nie dała mi ani chwili na rozpakowanie się tylko od razu zaciągneła mnie do swojego pokoju gdzie miała przygotowany na mój powrót wielki namiot z poduszek oraz swoje ulubione zabawki. Po godzinie wspólnej zabawy udałem się do kuchni zrobić sobie coś do jedzenia. Ze względu na moje kiepskie umiejętności kulinarne postawiłem na tosty.  Nagle pomyślałem czy może mógł bym pograć z Kenmą. Napisałem do niego krótką wiadomość po czym udałem się  zpowrotęm do Natsu.
-Shoyo! Pacz mam kosmetyki mamy- powiedziała zadowolona na co ja zamarłem.

-Pomaluje cię- odezwała się uśmiechając
-C-czy to konieczne?-
-Tak bo musisz wyglądać jak księżniczka a nie jak brzydal- powiedziała na co ja się oburzyłęm
-Przecież ja piękny jestem o co ci chodzi-
-Nie, wyglądasz okropnie jedyne co masz fajne to włosy-  powiedziała nakładając mi czerwoną szminke na usta.
-Odrazu jesteś piękniejszy!- odezwała się promieniejąc. Następnie zaczeła nakładać mi kolorowe cienie na powieki. Nagle dostałem wiadomość którą odrazu odczytałęm.

-myślę, że mogę zagrać tylko daj mi chwilę

-Shoyo nie ruszaj się!-powiedziała po czym dodała -Bo mi źle wyjdzie-
-Przepraszam, ale Natsu ja muszę iść do siebie- odezwałem się wstając.
-Znowu będziesz grać..?- spytała smutno. Westchnąłęm po czym podniosłem dziewczynę kierując się w stronę pokoju. Z uśmiechem trzymała kosmetyczkę z kosmetykami w dłoni. Usiadłem na łóżku opierając się o poduszki po czym na swoje kolana położyłem Natsu.

-chcesz rozmawiać przy graniu czy jednak wolisz pisać?

-Um wolał bym raczej rozmawiać  ale w pokoju jest moja siostra༎ຶ⁠‿⁠༎ຶ

-Nie przeszkadza mi to zbytnio

-O okej to dzwonię!

-Hej Kenma!- powiedziałem radośnie
*Ta, cześć *
-Um w co chcesz zagrać?- spytałem spokojnie.
*Obojętnie*
-Shoyo nie ruszaj się! Teraz muszę od nowa zrobić- odezwała się nagle smutno Natsu.
-Dobrze przepraszam!- powiedziałem
-Um wy  The strongest Hunter? Nie znam innych gier zbytnio- powiedziałem poprawiając włosy które wcześniej Natsu mi rozwaliła   przez opieranie się o moją głowę.
*No okej, można w to*

Zaczeliśmy grę. Kenma jak zawsze na starcie kupował różne mikstury by ułatwić nam rozgrywkę. Na start zacząłem szukać ulepszeń.
-WAA ZNALAZŁEM!- krzyknąłem po czym dodałem -Dostałem włócznię z dwoma żywiołami!-
*Shoyo, masz ulepszone talenty?*- spytał
-he jakie talenty? - spytałem zdziwiony.
-Ale jesteś głupi. Grasz w tą grę tyle i nic o niej nie wiesz!- zaśmiała się Natsu na co ja się zarumięniłęm.
*T-talenty są ważne, dają masę umiejętności. Naprzykład  jeśli ulepszysz sobie strzelanie z łuku jest większa szansa na to że trafisz*
-Ou okej rozumiem. A jakie talenty najlepiej ulepszać?-




Jeszcze jeden słabszy rozdział i już  kolejne  będą owiele lepsze

Streamer [Kenhina]Where stories live. Discover now