15

58 7 1
                                    

Pov Shoyo: 
Jak zwykle obudziłem się pełen energii. Czasem naprawdę się zastanawiałem czy kiedykolwiek miałem zły dzień. Myślę, że jedynie nie miałem humoru gdy musiałem się uczyć.  Odrazu po wstaniu ubrałem się w wygodne ciuchy do treningu po czym udałem się na śniadanie przyszykowane przez Kiyoko. Było naprawdę dobre  mimo, że były to zwykłe naleśniki.
Po zjedzeniu udaliśmy się na sale treningową.Każdy ciężko pracował by wygrać sparing z Nekomą. Jak zwykle z Kageyamą ćwiczyłem szybki atak.
-Dobra na koniec jeszcze przebiegnięcie, macie być za 30 minut- powiedział Ukai podchodząc do nas. Nie mogło się obejść bez wyścigów z Kageyamą. Zwykle się ścigaliśmy nawet do szkoły. Mimo, że w tamtej chwili nie zbyt się lubiliśmy to myślę, że dla nas obu było to zabawne. Biegnąc zacząłem krzyczeć przez co się bardziej męczyłem jednak wogóle się nie zatrzymałem.

-Hinata nie potrzebnie krzyczysz! Tylko się zmęczysz!- odezwał się Daichi który biegł za mną. Zignorowałem go po czym zacząłem biec jeszcze szybciej. Po kilku minutach zorientowałem się, że się zgubiłem.
-Nikogo nie ma..-powiedziałem sam do siebie. Zacząłem iść przed siebie gdy nagle dostrzegłem chłopaka w blond włosach. Jak się okazało po kilku sekundach był to Kenma który grał w coś na telefonie jednocześnie głaszcząc kota.
-WAA! Kenma!!- krzyknąłem nagle przez co chłopak gwałtownie obrócił głowę w moją stronę.
-Shoyo- odezwał się delikatnie uśmiechając.
-WAA t-to serio ty! Jak mi wczoraj napisałeś, że jesteś z Nekomy to nie mogłem się doczekać spotkania z tobą- powiedziałem siadając na murku obok blondyna.
-Co to za gra?Fajna jest? - spytałem przysuwając się bliżej chłopaka zerkając mu przy tym w telefon.
-N-nie zbyt- odezwał się cicho.

- Shoyo..czy mógł byś się trochę odsunąć..? Jesteś za blisko..- powiedział nagle odwracając głowę w inną stronę.
-przeraszam!.. - odezwałem się lekko przestraszony z delikatnym rumieńcami na policzkach.
-Spokojnie, nic się nie stało- powiedział spuszczając głowę w dół.
-Oh okej, przepraszam jeszcze raz!- powiedziałem z uśmiechem się odsuwając od blondyna.
-A tak wogóle to co robisz tu sam?- spytałem.
-zgubiłem się- powiedział podnosząc głowę spowrotem. Chłopak unikał kontaktu wzrokowego przez co zacząłem myśleć że nie ma ochoty na rozmowę.
-Uh.. ja też się zgubiłem- powiedziałem patrząc przed siebie.
-Kenma?- odezwałem się  po kilku minutach niezręcznej ciszy.
-Czy.. nie chcesz ze mną rozmawiać?- spytałem patrząc spowrotem na blondyna.
-Co? Chce z tobą rozmawiać- powiedział odwracając głowę w moją stronę. Uśmiechnąłęm się na jego odpowieć przez co ten poraz kolejny odwrócił głowę w inną stronę.
-A.. tak wogóle- zacząłem by przerwać cisze -Na jakiej pozycji grasz?- spytałem wskazując palcem na buty do siatkówki które wystawały z rozpiętej torby.

-Um jestem rozgrywającym-
-Serio?! Jesteś zupełnie inny od naszego! Nasz jest upierdliwy, groźny i ma jakieś swoje dziwne humorki- powiedziałem przez co blądyn się zaśmiał.
-A ty Shoyo? na jakiej pozycji grasz?- spytał pierwszy raz spoglądając na moją twarz.
-Jeatem środkowym! Nie sądzisz, że to pozycja dla wyższych zawodników?-
-Nie zbyt- nagle z drogi naprzeciwko nas wyszedł dość wysoki, czarnowłosy chłopak.
-Hej Kenma!- krzyknął podchodząc w naszą stronę.
-Szukałem cię chyba z dwadzieścia minut, następnym razem sam znajdziesz drogę powrotną-  powiedział łapiąc go za ramie.
-A ktoś ci kazał wogóle przychodzić?- spytał go blondyn krzywiąc przy tym twarz.
-Przecież mi napisałeś, że się zgubiłeś-
-Ta ale nie musiałeś przychodzić- powiedział na co chłopak westchnął.
-O cześć Hinata! Dawno się nie widzieliśmy- powiedział podając mi dłoń na przywitanie. Rozmawialiśmy przez nie długa chwilę po czym się z nimi porzegnałęm.

Po dość nie długiej chwili znalazł mnie Sugawara z którym udałem się spowrotem na sale treningową. Nasze ćwiczenia przed sparingiem były naprawdę intensywne oraz wyczerpujące przez co odrazu po kolacji szedłem spać.


jutro kolejny rozdział albo nawet dwa ... Albo trzy jeszcze się zastanowie :))))
















Streamer [Kenhina]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz