19

3.2K 381 40
                                    

Nasze wargi oderwały się od siebie. Spoglądaliśmy na siebie w milczeniu i z błogimi uśmiechami na ustach. Strugi wody spływały po naszych ciałach - nawet nie wiem kiedy Indie wylądowała prosto pod prysznicem. Jej ubrania były doszczętnie mokre, ale to nie zmieniało faktu, że uśmiech wciąż widniał na jej pięknych i opuchniętych ustach.

A ja?

Cóż, ja nigdy wcześniej nie czułem się tak bardzo szczęśliwy.

*

-Masz ochotę obejrzeć jakiś film? - zapytała Indie, stojąc przy dużym telewizorze w mojej sypialni, podczas, gdy ja uważnie przyglądałem się jej poczynaniom.

-Harry? - zapytała, gdy nie doczekała się mojej odpowiedzi. - Słyszałeś?

-T-tak - odpowiedziałem, odwracając szybko wzrok. Zostałem przyłapany na gapieniu się na nią.

-A więc? - ponowiła pytanie.

-Nie mam ochoty na oglądanie filmu.

-A co byś chciał robić? - uśmiechnęła się. - Jakieś propozycje?

Chwilę wpatrywałem się w jej twarz, a przez ten cały czas do głowy przychodził mi tylko jeden pomysł.

-Położysz się ze mną? - zaproponowałem, na co ona momentalnie skinęła głową i odłożyła stos płyt na półkę.

Podeszła do mojego dużego łóżka i położyła się zaraz obok mnie, kładąc głowę na mojej piersi.

Leżeliśmy w milczeniu. Ona z głową na moim torsie, a ja gładząc jej ramię moimi chudymi palcami.

Nie wiedziała tego, ale ukradkiem przyglądałem się jej. Starałem się zapamiętać , jak najwięcej szczegół. Wpajałem sobie jej obraz, by na zawsze móc mieć ją przed sobą - zarówno tutaj, za życia, jak i tam na górze.

-Będziesz czasami o mnie myślała? - zapytałem nagle. Indie podniosła się i spojrzała na mnie zaskoczona.

-O czym ty mówisz?

-No wiesz, gdy ja już... - nie dane było mi dokończyć, bo jej dłoń przykryła moje usta.

-Nie kończ tego, błagam.

-Wiesz dobrze, że to w końcu nastąpi - odpowiedziałem, odsuwając jej dłoń. - Kiedyś przyjdzie na mnie pora.

-Mam nadzieję, że nie nastąpi jeszcze przez długi, długi czas - powiedziała, składając pocałunek na moim policzku.

Ścisnąłem mocniej jej dłoń i przysunąłem ją do moich ust, całując jej skórę.

Po chwili znów leżeliśmy w tych samych pozycjach, co wcześniej. Chwilę zastanawiałem się nad tym, co chcę jej jeszcze powiedzieć.

-Indie?

-Tak? - odpowiedziała niemal od razu, delikatnym głosem.

-Jeśli przyjdzie taki dzień, kiedy nie będziemy mogli być razem, zatrzymaj mnie w swoim sercu, zostanę tam na zawsze - wyszeptałem po czym ucałowałem ją w czubek głowy, zaciągając się przy tym jej pięknym zapachem.

-Czy ty właśnie zacytowałeś Kubusia Puchatka? - zapytała, spoglądając na mnie z uśmiechem.

-Być może - zaśmiałem się.

To był jedyny cytat, który pamiętałem z czasów, gdy byłem jeszcze w domu dziecka. Nie miałem tam nikogo, więc swój czas spędzałem na czytaniu książek. Tak się składa, że książka Alana Alexandra Milne najbardziej przypadła mi do gustu.

*

Dużo czasu upłynęło na naszej wspólnej rozmowie. Śmialiśmy się i nawet całowaliśmy dość często. Żałowałem, że tak późno dostrzegłem, jak wiele radości mogą dawać takie chwile. Jednak z drugiej strony to cieszyłem się, że te właśnie chwile mogę spędzić z Indie.

-Śpisz? - ponownie zapytałem po jakimś czasie.

-Jeszcze nie - odpowiedziała, ale słychać było, że jest śpiąca. Uśmiechnąłem się, gdy zdałem sobie sprawę z tego, jak bardzo uroczy jest jej zaspany głos.

-Pamiętasz, gdy zapytałaś mnie czy mam jakieś marzenia?

-Yhym, powiedziałeś, że nie masz żadnych - zaskoczyło mnie to jak dobrze to pamięta. Ucałowałem czubek jej głowy, czując, że łzy napływają mi do oczu.

-Kłamałem - odparłem, a mój głos drżał. - Ty byłaś moim marzeniem.


Wtedy spojrzała na mnie jakby ożywiając się na nowo. Bez chwili zastanowienia złączyła nasze wargi w czułym i wolnym pocałunku.

-Zakochałem się w tobie.

Patrzyła prosto w moje oczy, w swoich dłoniach trzymając moje policzki. Podobnie jak w moich oczach, w jej również zbierały się łzy. Drobny uśmiech wkradł się na jej usta, gdy tylko wypowiedziałem następne słowa:

-Kocham cię.

Złożyła krótki pocałunek na moich wargach. Na moment pozostała przy nich, szepcząc prosto w nie krótkie: "Nie tak mocno jak ja ciebie".


***

I jak wam się podobał ten rozdział? Mam nadzieję, że wam przypadł do gustu xx

Piszcie :) x

beautifully imperfect // h.s.Where stories live. Discover now