-już wszystko okej.-szepnął blondyn.
Wiedziałam, że tak nie jest, lecz udawałam. Oderwałam się od niego, poczym odwróciłam się w strone tego sklepu co wcześniej.
-co ty na to, żeby zrobić u mnie nocke, to poprawi nasz kontakt.- gdy janek skończył zdanie, odrazu wyszły mi ogromne oczy.
-wsumie, czemu nie-odparłam.
Tak naprawde bałam się, że dojdzie do tej samej sytuacji, ale tym razem wiem co zrobic, żeby nie zepsuć naszej relacji.
~~~~
Nie szliśmy do mojego domu, nie chciałam widzieć rodziców, więc napisałam, że dzisiaj nocuje u mojej "koleżanki". Odczytała, ale nie odpisała, czyli oznaczało to słowo "możesz". Pojawiliśmy się przy domu janka, przepuścił mnie jako pierwszą. Podziękowałam podśmiechiwając sie cichutko.
~~~
-JANEK!- krzyknęłam.
-co się stało?-przybiegł szybciej, niż lampard.
-zaczyna się błyskać.
-pierdolisz?-spojrzał się na okno.
-to wyjdziemy na dwór?-spytałam, patrząc na niego słodkimi oczami.
-ojoj, chyba panią coś boli.-zrobił kwaśną mine, jakby zjadł cytryne.
-czyli nie?-posmutniałam.
-no słuchaj mnie majusia.-podniósł mój podbródek, a moje serce stanęło.-nie wyjdziemy na dwór, bo podczas burzy nie można geniuszko. A teraz idziesz się myć bo już późna godzina.
~~~~
Wzięłam piżame od chłopaka i poszłam się myć. Znów przypomniałam sobie o ranach, tylko tym razem były dosyć świeże. Gdy wyszłam z kąpieli, podbiegłam do janka prosząc o bluze. Widziałam że kierował wzrok na moje ręce, ale ja je w pore schowałam.
- a po co ci?-spytał zakładając ręce na biodra.
-zimno mi-odparłam, robiąc tą samą czynność co janek.
-nie udawaj, ciepło jest. Mów prawde.
-uhh, jestem przyzwyczajona spać w bluzie.
-dobra, trzymaj.
dostałam tym razem szarą bluze. Janek coś przeczuwał, że kłamie, ale nie zamęczał mnie pytaniami.
Don't be that way
Fall apart twice a day
I just wish you could feel what you say
Show, never tell
But I know you too well
Got a mood that you wish you could sellbedzie coś miłosnego przez kilka rozdzialow,albo po prostu nie skutnego
![](https://img.wattpad.com/cover/351905598-288-k244091.jpg)
YOU ARE READING
my future | jann
Teen FictionChyba nie mogę się skupić I wygląda na to, że tego nie zauważasz Nie jestem tutaj Jestem tylko lustrem Sprawdzasz swoją cerę By odkryć, że twoje odbicie jest całkiem samotne muszę iść Nie słyszysz mnie? Nie wrócę do domu Czy rozumiesz? Zmieniłem pla...