Rozdział 9 - Decyzja na Morię

16 1 5
                                    

Legolas

Wyruszyliśmy. Przed nami była bardzo długa droga i chodź myślałem, że będzie trudniejsza to i tak nie było większego problemu. Szybko dotarliśmy do gór mglistych. Czterech Niziołków nie było praktycznie widać w śniegu. Boromir, Aragorn, Gimli,  a nawet Gandalf mieli problem w przemieszczaniu się. Nic dziwnego. Naszczescie dzięki mojemu dobremu elfiemu wzrokowi i słuchu. Widziałem wszystko. Z nadzieją dałem znać reszcie drużyny, że jesteśmy nie daleko. Jednak nie było czym się cieszyć. Usłyszałem jakieś słowa. Brzmiały nie zrozumiale. Gandalf krzyknął, że to Saruman, który chciał zmieść nas lawiną śniegu. Wielki, ciężki, biały puch spad prosto na nas. Wszystkich zasypało. Jako pierwszy się wyślizgnołem spod śniegu. Potem wydostali się inni. Aragorn pomagał małym Niziołkom,  potem zwrócił się do reszty.
- Wszyscy cali?
Odpowiedź była jedno znaczna, tak.
- Zejdźmy z gór. Poprowadzę was przez moje miasto, Moj lud jest wyrozumialy
- powiedział Boromir.
- Nie lepiej będzie iść przez Morie. Krasnoludy ugodzczą was, zobaczycie.

I zaczęła się kłótnia. W końcu odezwał się Gandalf.
- Niech powiernik pierścienia zdecyduję.
Frodo chwilę się zastanawiał po czym rzekł: ,,A więc idziemy przez Morie"

Przepraszam, że taki krótki, e jutro będą dwa.

Pozdrawiam ❤

Legolas X Tauriel - Nie odejdzieszOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz