Legolas X Tauriel - Nie odejdziesz

13. Helmowy Jar

Od wyjścia z Lothlorien minął tydzień. W tym czasie zginął Boromir i porwano Merrego i Pippina, a Frodo razem z Samem ruszyli w stronę Mordoru SAMI.

Śmierć Boromira była jednak wstrząsająca, zwłaszcza dla Aragorna, do którego wypowiedział swoje ostatnie słowa.

-RETROSPEKCJA-

BOROMIR WALCZYL Z URUK-HAI JEDNAK ci nie odpuszczali i nadchodziło ich coraz więcej. Dwa małe niziołki walczyli u boku człowieka. Chciał wezwać pomoc. Dmuchnął w róg Gondoru by zjawił się z pomocą Legolas, Aragorn I Gimli. Gdy dymał w róg poras kolejny, dźwięk urwał się w połowie. Dostał strzałą. Mimo bólu walczył dalej. Wszystkiemu przypatrywały się dwa małe hobbity. Boromirowi brakło już tchu, a zabrakło jeszcze bardziej gdy dostał druga strzałą.
Mimo to dalej się nie poddawał, nawet gdy dostał trzecią. Wszystkie bestie zostały już wybite lub odeszły dalej porywając Merrego i Pippina, którzy widzieli pewną śmierć przyjaciela.
Boromir klęczał i czekał aż dostanie czwartą strzałą, ale tak się nie stało. Aragorn wziął do ataku przywódcę. Legolas pomógł i Gimli takze.
Gdy wszyscy zostali wybici Aragorn podbiegł do Boromira.
Tem go poinformował, że porwano dwa niziolki. Strażnik zaczął go uspokajać. Oboje wiedzieli, że to koniec dla Boromira. Wtedy powiedział swoje ostatnie słowa.

- Poszedłbym z tobą. Mój bracie. Mój wodzu. Mój królu.

- koniec retrospekcji-

Kolejny cel to Helmowy Jar. Po drodze napotkali się na białego czarodzieja.

Gandalfa.

Słuchajcie ja bardzo to skróciłam bo powinni najpierw spotkać jeźdźców Rohanu, pojechać tam, ale i wgl, ale dobra wybaczcie mi proszę.