Rozdział 25 - Wojenny ślub

3 0 0
                                    

Po kilku dniach wszyscy już wyszli ze skrzydła szpitalnego. Czuli się już lepiej. Nie było wsumie dla nich aż tak źle. Byli razem, rozmawiali na różne tematy. Nie było nudno. Tauriel czesto ich odwiedzała. Teraz każdy już mógł swobodnie chodzić gdzie chce.

~~~~~~~~~

- Mae govannen Tauriel - przywitał się że mną król.

- Mae govannen aran - odpowiedziałam

Thranduil stanął obok mnie I oboje patrzyliśmy na Legolasa bawiącego się z Erynem w ogrodzie.

- Myślisz, że jest szczęśliwy? - zapytałam
- Ostatnio mało się uśmiecha- dodałam

- Bo się boi.

- Czego?

- Widział coś czego nie powinien - powiedział król I odszedł kilka kroczków.

- Nie rozumiem...

- Śmierć swojej matki.

-Ale myślałam, że już się pozbierał.

- O tym nie da się tak łatwo zapomnieć. Ano wiesz....

Król opowiedział mi cała historie. Otym jak podczas najazdu orków, Matka próbowała chronić Legolasa i przez to zginęła. Przez wiele lat obwiniał się za jej śmierć, ale to nie była przecież jego wina.

- A teraz boi się, że to samo spotka Eryna lub ty zobaczysz jego śmierć.

- Zbliża się wojna prawda...

- Tak

- Czy jest jakieś bezpieczne miejsce?

- Obawiam się, że raczej nie.

- A Rivendell?

- Najmniejszy błąd przy górach mglistych, a nawet dom Elronda nie będzie bezpieczny.

- On wie i wyruszy na wojne.

- Tak wiem, nawet gdybym mu kazał zostać z tobą to by nie posłuchał.

Wsumie Thranduil ma rację. Legolas przecież zawsze będzie bronił to co do niego należy. Taka jego natura.

Stali tak jeszcze chwilę, aż król odszedł. No tak zbliżała się wojna. Ale kiedy mize nastąpić? Wsumie w każdej chwili.  I może nie być ratunku.

<><><><><><><><><><><><><><><><><>

Tauriel wstała bardzo szybko. No tak dziś ten dzień. Ślub. Legolasa już nie było, a dziecko jak nigdy spało.  ,,Akurat wtedy gdy muszę się przyszykować i wyjsc" Pomyślała Tauriel. Ten dzień to najwspanialszy w jej życiu. Czy coś może to zmienić?

~

Legolas był w komnacie u ojca. Trochę musiał się przyszykować. Zadanie wsumie było łatwe. Założyć elegancki strój, stanąć przed ołtarzem, powiedzieć kilka słów do Tauriel I już są małżeństwem. Czy coś mogli pójść nie tak?

- Za nie długo powinni pojawić się ostatni goście. Lady Arwena I Lady Eowina z Galadrielą rzecz jasna pójdą do Tauriel. Natomiast ty mój drogi synu także musisz się przygotować. Pomoże Ci najprawdopodobniej Aragorn z Gimlim I Faramir. O ile wiem pomógł by Gandalf, ale to czarodziej, spóźni się napewno, chociaż ma przynieść wieści co z orkami.

- Jasne ojcze. Modlę się do Valarow, żeby wszystko było okej.

- Będzie. Nie martw się. - powiedział Thranduil poczym ujął syna w objęciach.

Legolas wyszedł po gości, a mianowicie króla Elronda, Lady Arwenę i jej braci.

- Mae govannen Lordzie Elrondzie. - rzekł Legolas.

- Mae govannen książę. - odpowiedział mu wladca Rivendell.

Blądwlosy elf podszedł do elfki I pomógł jej zsiąść z konia, jak to kultura wymagała. Natomiast z braćmi Arweny przyjaźnił się bardzo dobrze, więc przywitali się poprostu jak starzy dobrzy przyjaciele.

~~~~

Gdy Legolas był już gotowy i czekał przed ołtarzem, gdzieś na polanie nie opodal Mrocznej Puszczy, chodź dalej na terenie królestwa, ruda elfka szykowała się z "małą" pomocą.

- Nie no nie zapnę się..- krzywiła się Tauriel

- Kochana dopniesz się. Pomożemy Ci - mówiła Eowina

- Po ciąży mi zostało - znów rzekła rudowłosa.

- Przestań marudzić, twój kochany czeka - rzuciła Arwena

- U nich jakoś szybciej szło. - podsumowała Eowina.

- Dziewczyny, stresujecie się wszystkie za Tauriel. Dajcie sobie trochę spokoju. Tauriel Jak będziesz tak marudzić, to nie dopniesz się napweno. Pamiętajcie. Legolas czeka. - uspokoiła trochę atmosferę Galadriela

- Masz rację. - powiedziała Tauriel

~

Ślub się miał właśnie zacząć
Legolas oprócz momentu gdy wychodził z pokoju rano, nie widział się z Tauriel.
Był ubrany w blekitna szatę, ze zloto-srebnymi zdobieniami. Pod szyją miał zapięty równo kołnierzyk. Krotko mówiąc był ubrany jak na koronacje u Aragorna. Włosy miał splecione jak zawsze. Dwa warkocze dobierane po bokach, kłos na samym środku, a reszta powiewa na lekkim, delikatnym wietrze. Na głowie znajdował się srebny, książency diadem elficki.

Wszyscy już czekali. Gości byla cała masa. 4 hobbitów, Faramir z Eowiną, ale ich można zaliczyć do trzech bo spodziewają się dziecka, Elrond z Arweną, Elladanem i Elhiorem, Galadriela z Celebornem, Aragorn, Gimli, Eomer, Thranduil, elfy z Rivendell, Lothlorien I Mrocznej Puszczy. Trochę ich było.

Tauriel natomiast była ubrana w białą sukienkę, że zdobieniami w kolorze złotą. Buty na lekkim koturnie, ale nie za wysokie. Włosy miała rozpuszcone.
Za nią szła Galadriela z Erynem na rękach.

Gdy Para nawajem się zobaczyła, cały stres z nich uleciał. Mieli przecież tylko siebie. Każdy ustawił się na swoim miejscu. Mogli się ponieść. Przysięga nie trwała długo.

- Tak, chcę - powiedziała uradowana Elfka, zgadzając się na małżeństwo.

Gdy przyszła kolej na Legolasa, i miał już powiedzieć tak, między niego, a Tauriel spadła strzałą. Nikt nie wiedział co się dzieje. Legolas podniósł strzałę.

- Orkowie nadchodzą - krzyknął

- Czemu akurat w dzień ślubu...- szepnęła do niego Tauriel.

Ślub został przewany. Każdy biegał w tą I we wte. Wszyscy uciekli do zamku, ale nie było czasu by się przygotować. Na teren królestwa nigdy nie weszły orki. Wojna nadeszła, a zarazem z nią mogła nadejść i klęska dla elfów.

Podczas gdy wszyscy wladcy byli tutaj, Rohan, Gondor, Lothlorien, Rivendell i Mroczna Puszcza była w niebezpieczeństwie. Ale nagle zjawił się Gandlaf.

- Gondor, Rohan i Lothlorien jest bezpieczne. Nie długo ruszą na Rivendell, Mroczna Puszcza to ich najważniejszy cel. Nie ma ich aż tylu po upadku Saurona by zaatakowały tyle miejsc naraz. - krzyknął spóźniony czarodziej

- Ja podzielę swoją armię. - powiedział Legolas

- Zostań tutaj, też potrzebujecie pomocy.

Wkoncu ustalono, że kobiety i dzieci schowają się w lochach Mrocznej Puszczy, a reszta podzieli się i ruszą do Rivendel.
I tak się zaczęło. Tauriel obserwowała jak jej ukochany odjezdza na białym koniu. Bitwa ropoczeta.

You've reached the end of published parts.

⏰ Last updated: Apr 18 ⏰

Add this story to your Library to get notified about new parts!

Legolas X Tauriel - Nie odejdzieszWhere stories live. Discover now