Legolas zerwał się na równe nogi. Aragorn odrazu zobaczył, że elf jest jakiś nie spokojny.
- Legolasie wszystko w porządku?
- Tak. To...to tylko straszny koszmar.
- Napewno?
- Mae.
- Okej. Teraz trzeba się zbierać. Eomer nas przyjął na noc, teraz jedźmy dalej. Chyba chcesz się spotkać z Tauriel I z dzieckiem.
- Tak. Chcem.
Ruszyli. Nie chcieli zbaczać z drogi. Jechać prosto do Mrocznej Puszczy.
Po dwóch tygodniach dojechali na miejsce. Wszystko było normalnie. Nic co było we śnie, nie było tutaj. Legolas jak najszybciej oddał Aroda dla strażników, którzy swoją drogą bardzo się cieszyli z powrotu księcia. Brego również został odprowadzony do stajni.Legolas wpadł do sali tronowej. Wszystkie oczy skierowały się ku niemu.
Tauriel, Thranduil, Luttier i dziecko patrzyli teraz na niego z uśmiechem.- Tauriel!
- Leguś!!!! - rudowłosa rzuciła się na szyje ukochanego.
YOU ARE READING
Legolas X Tauriel - Nie odejdziesz
ActionKsiążę mrocznej puszczy i kapitanka straży. Nikt, ani nic nie rozdzielili ich miłości. Jedynie śmierć może tego dokonać. Ale czy tak się stanie?